ATOMowe horrory. Sopocianki wróciły do gry [zdjęcia]

Mecz nr 3 finału play-off Orlen Ligi

W niedzielę w Ergo Arenie odbył się trzeci mecz finału rywalizacji o mistrzostwo Polski. Pierwsze dwa spotkania, które odbyły się na Śląsku, wygrały siatkarki z Dąbrowy. Aby przedłużyć nadzieje na obronę złota, sopocianki musiały to spotkanie wygrać.

Pierwszy set był bardzo wyrównany. Zawodniczki obu drużyn nie pozwalały odskoczyć rywalkom na więcej niż dwa punkty. Dopiero przy stanie 21:21 siatkarki ze Śląska popełniły serię błędów własnych, co poskutkowało wygraną Atomu 25:21.

Drugi set miał podobny przebieg jak pierwszy. Obie drużyny prowadziły wyrównaną grę. Tym razem błędy w końcówce zaczęły popełniać podopieczne Adama Grabowskiego, co przesądziło o ich przegranej 22:25.

Po przerwie na parkiet bardziej zmotywowane wyszły Atomówki. Na pierwszej przerwie technicznej prowadziły 8:4. Przeciwniczki zdołały się podnieść i na kolejnej przerwie to one prowadziły 16:14. Sopocianki nie były w stanie odzyskać przewagi. Trzeci set przegrały dwoma punktami 23:25. Tauron prowadził 2:1 i tylko jeden set dzielił dąbrowianki od pierwszego w historii klubu mistrzostwa Polski.

Atom się jednak nie poddawał. Widać było ogromną determinację siatkarek, aby doprowadzić do tie-breaka. Czwarty set zaczął się od wysokiego prowadzenia Atomu 6:0. Sopocianki były "na fali". Przeciwniczki próbowały zniwelować stratę punktową, ale to Atom kontrolował grę. Wygrał 25:17 i doprowadził do remisu 2:2 w setach.

Początek tie-breaka wskazywał, że będziemy świadkami walki do końca. Zmiana stron boiska odbywała się przy stanie 8:7 dla zawodniczek Trefla. Wtedy dąbrowianki zdobyły trzy punkty z rzędu. Spokojnie utrzymywały swoją przewagę i wydawało się, że zmierzają po upragnione mistrzostwo Polski. Przy stanie 14:11 siatkarki Tauronu miały piłki "mistrzowskie". Widać było już ogromną radość, pewność zawodniczek ze Śląska i ich kibiców. Złoto było na wyciągnięcie ręki. Wtedy wydarzyło się coś, w co chyba nie wierzyli już najbardziej zagorzali kibice trójmiejskiej drużyny. Atom zdołał obronić 5 piłek mistrzowskich i na tym nie skończył. Rachel Rourke poprowadziła swoją drużynę do wygranej 18:16. To był prawdziwie atomowy horror.

MVP spotkania została oczywiście Rachel Rourke. Należy podkreślić, że w tym meczu Australijka pobiła rekord w ilości punktów zdobytych w jednym sezonie siatkarskiej żeńskiej ligi (po tym meczu na koncie 521 punktów) i na tym prawdopodobnie nie skończy.

Atom Trefl Sopot - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:2
(25:21, 22:25, 23:25, 25:17, 18:16)

Mecz nr 4 finału play-off Orlen Ligi

W poniedziałek rozegrany został kolejny mecz finału. Atomówki, opromienione niesamowitym zwycięstwem, stanęły przed szansą na wyrównanie rywalizacji. Jednak to siatkarki Tauronu wciąż były w uprzywilejowanej sytuacji i jedna wygrana dzieliła je od mistrzowskiego złota.

Mecz rozpoczął się podobnie jak niedzielny. Wyrównana gra zapowiadała kolejne emocje w Ergo Arenie. Po koniec pierwszego seta dąbrowianki zdołały wypracować sobie bezpieczną przewagę i wygrały go 25:20.

Przegrany set wyraźnie podrażnił Atomówki. Już od samego początku kolejnej partii zaczęły zdobywać punkty seriami. Nie oddały prowadzenia do końca seta i tym razem to one wygrały 25:20.

Trzeci set to absolutna dominacja siatkarek Trefla. Zwycięstwo nie było ani przez chwilę zagrożone. Sopocianki zdemolowały rywalki 25:13.

Dąbrowianki chciały jak najszybciej zapomnieć o fatalnej grze z poprzedniej partii. Do stanu 18:18 żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie przewagi. Potem "piąty bieg" wrzuciły Atomówki. Doprowadziły do stanu 24:20. Wystarczyło zakończyć skutecznie jedną akcję. Wtedy stało się coś nieprawdopodobnego, czego byliśmy świadkami już dzień wcześniej. Tym razem to sopocianki, mając kilka piłek meczowych w górze, nie potrafiły zakończyć meczu. Siatkarki ze Śląska zdobyły 6 punktów z rzędu i, ku rozgoryczeniu kibiców w Ergo Arenie, doprowadziły do tie-breaka.

Tie-break rozpoczął się źle dla Atomówek. Przy zmianie stron boiska przegrywały już 3:8, z czego aż dwa punkty przypadły sopociankom po zepsutych zagrywkach Tauronu. Obsługa techniczna zaczęła przygotowywać już dywany i podium do dekoracji mistrzyń i wicemistrzyń Polski. Jednak kolejny raz byliśmy świadkami niesamowitego zwrotu akcji w Ergo Arenie. Atom stopniowo odrabiał straty. Zdołał wygrać 15:13 i w całym meczu 3:2. MVP spotkania została kolejny raz niezawodna Rachel Rourke.

Atom Trefl Sopot - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:2
(20:25, 25:20, 25:13, 24:26, 15:13)

O tym, kto zostanie mistrzem Polski, zadecyduje piąty mecz. Odbędzie się w sobotę 4 maja o godz. 20:00 w Dąbrowie Górniczej. Transmisja na żywo w Polsacie Sport.