Z okazji Dnia Budowlanych, Pomorska Okręgowa Izba Inżynierów Budownictwa zorganizowała w Teatrze Wybrzeże galę, podczas której nagrodzono wyróżniających się pracowników budownictwa. Nastąpiło też uroczyste przekazanie pozwolenia na budowę stadionu Baltic Arena.
Nieludzka godzina 16.30
Początek spotkania w teatrze, zaplanowany był na godzinę 16.30, czyli czas największych korków w mieście. Z tego zapewne powodu, jeszcze przed godziną siedemnastą, w kierunku teatru biegli ubrani w garnitury uczestnicy gali, a i ja zderzyłam się w wejściu z jednym z miejscowych vip-ów, narzekającym na nieludzką godzinę spotkania.
Szczęśliwie udało mi się zdążyć na kulminacyjny punkt programu, czyli przekazanie pozwolenia na budowę stadionu w Letnicy.
Z rąk Wojewody Pomorskiego teczki z pozwoleniem odebrali Prezydent Miasta Gdańska Paweł Adamowicz i prezes spółki BIEG 2012 Ryszard Trykosko. Odbyło się to przy błysku fleszy bardzo licznie zgromadzonych fotoreporterów, którzy stojąc na scenie, wielu gościom zasłaniali bohaterów chwili.
Nagrody, wyróżnienia, pochwały
Gospodarzem uroczystości był szefujący POIIB Ryszard Trykosko, ale rolę konferansjera przyjął wieloletni dyrektor naczelny Opery Bałtyckiej Włodzimierz Nawotka, który z właściwą sobie swadą, elegancją i swobodą poprowadził oficjalną część spotkania.
Na scenę kolejno zapraszani byli inżynierowie i inni pracownicy budownictwa, którzy odbierali odznaczenia między innymi z rąk Ryszarda Trykosko, prezydentów Gdańska, Sopotu i Tczewa, przedstawicieli władz Słupska i innych. W miarę przedłużającego się nagradzania, stopniowo zmniejszała się liczba fotoreporterów, żeby na końcu jedynie Antoni Filipkowski z Forum Pomorskiego, uwieczniał grupy nagradzanych budowlańców.
Czas przemówień
Po dekoracji zasłużonych, do zebranych skierował parę słów prezes spółki PL.2012 Marcin Hera.
- Czas najwyższy, żeby skończyć ze stawianiem pytania czy zdążymy. Teraz trzeba się zastanowić co zrobić, żeby mistrzostwa były takimi, z jakich Polacy będą dumni - powiedział.
Zakończenie części oficjalnej było tyleż zaskakujące co przyjemne. Otóż poproszony na scenę sekretarz Polskiej Izby Inżynierów Budowlanych - Janusz Rymsza, cytując słowa napisane 350 lat temu przez Józefa Naronowicza-Narońskiego, udowodnił wyższość inżyniera nad matematykiem, a jego małżonka Barbara uświadomiła zebranym, jakimi cechami (również według cytowanego) charakteryzuje się inżynier. Ja zapamiętałam, że powinien być pobożny, cnotliwy, szczery i…trzeźwy.
Muzyka dla inżynierów
Gwiazdą wieczoru był Adam Makowicz, polski pianista jazzowy, który skorzystał z zaproszenia trójmiejskich inżynierów i przyleciał do Polski zza oceanu. Zagrał między innymi kompozycje Benny Cartera, Georga Gershwina i Fryderyka Chopina, nagrodzone gromkimi brawami.
Tuż przed godziną 19 zakończył się koncert pianisty, a goście zostali zaproszeni do foyer teatru, co wielu uczestników gali przyjęło z wyraźną ulgą. Siedzenie w najwygodniejszym nawet fotelu przez dwie i pół godziny może być uciążliwe, o czym organizatorzy spotkania najwyraźniej zapomnieli.
Widok suto zastawionych stołów pozwolił gościom szybko zapomnieć o zesztywniałych stawach, ja natomiast, na widok wypełnionych treścią kieliszków, dyskretnie wyłączyłam aparat fotograficzny…
Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?