Gmach, w jakim studiować będą studenci politologii, filozofii, dziennikarstwa, socjologii, psychologii oraz pedagogiki jest ogromny. To łącznie powierzchnia ponad 31 tys. m2. Nowy budynek stanowi część wielkiego projektu architektonicznego - Bałtyckiego Kampusu UG.
Stylem i nowoczesnością nie będzie ustępował ani na trochę budynkowi Biblioteki UG oraz Wydziałowi Prawa i Administracji, stojącym w niedalekim sąsiedztwie. Obiekt już teraz robi wrażenie swoją przestrzenią, będzie ona dobrze oświetlona światłem słonecznym - elewacja w dużej części jest oszklona. Estetyka to jedno - ważniejszy jest fakt, że nowy wydział to rewolucja w życiu naukowym Trójmiasta.
- Wreszcie studenci kierunków społecznych oraz geografii będą mogli się uczyć w jednym miejscu - powiedział prof. Henryk Machel, dziekan Wydziału Nauk Społecznych. - Dotąd poszczególne instytuty tych kierunków były rozprzestrzenione po całym mieście. Uczyć się tu będzie nowe pokolenie. Studenci którzy zaczną naukę w następnym semestrze mieli mniej więcej po trzy lata w 1989 roku. Mają świeże spojrzenie na świat. Ich zaangażowanie w życie społeczne jest pełne pasji i potrzebuje dobrego środowiska naukowego, aby mogło się bogacić - zaznaczył.
Andrzej Ceynowa, rektor UG nie krył swojego zadowolenia. O budowie całego Kampusu opowiadał z dumą i radością. Jako pomysłodawca został przez prof. Machela przewrotnie nazwany "rektorem inżynierem". Niewątpliwie to dzięki niemu uczelnia rozpocznie w tym roku nowy rozdział w swojej historii.
- Rozbicie w przestrzeni miasta Wydziału Nauk Społecznych było dużym problemem – mówi Anna Hentka-Kinder, absolwentka psychologii UG. - Wykładowcy musieli jechać do poszczególnych instytutów w przerwie pomiędzy wykładami, zaś studenci gonili za nimi po wpisy do indeksów. Niekiedy zajęcia były prowadzone w różnych miejscach w ciągu dnia. Wiązało się to z dodatkowymi kosztami - trzeba było kupować bilety. Ponadto traciliśmy swój cenny czas na dojazdy. Wielu studentów kierunków społecznych przyjaźniło się, jednak nie było dobrych warunków na pełną integrację. Środowisko najlepiej tworzyć, kiedy przebywa się stale w jednym miejscu. Myśmy nie mieli tej szansy - wspomina.
Poza rektorem Ceynową i dziekanem Wydziału Nauk Społecznych w uroczystości udział wzięli m.in. wojewoda pomorski Roman Zaborowski, przedstawiciele Senatu Uniwersytetu Gdańskiego, prof. Grzegorz Węgrzyn, dziekan Wydziału Biologii, Geografii i Oceanografii. Po zawieszeniu wiechy wszyscy zaproszeni zostali na poczęstunek i lampkę wina.
Czytaj też:
**
Jako pierwsza wprowadzi się pedagogika**
**
**
Studenci w Trójmieście: informacje, imprezy, mieszkania i pieniądze, uczelnie w Gdańsku, Gdyni i Sopocie, ciekawostki  |
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
