Mieszkańcy i turyści przez prawie dwa miesiące musieli obejść się bez domowych obiadów, jakie serwuje gdański bar mleczny Turystyczny. W środę, krótko po godz. 12, drzwi świeżo wyremontowanego lokalu zostały otwarte.
Czytaj także: Gdańsk: Sensacja! Bar Turystyczny największą atrakcją Gdańska według dziennika The Guradian (WIDEO)
Bar diametralnie zmienił swoje oblicze. Krzesła i stoły, które pamiętały jeszcze poprzedni ustrój polityczny, zastąpiły stylowe grafitowe siedzenia, przystawione do białych blatów. Na ścianach dominują szarości: szaro-beżowa góra oddzielona jest biały pasem od ciemniejszej lamperii.
W głębi sali znalazło się miejsce na wywieszenie publikacji prasowych i nagród, jakie zdobył bar. Na największej ścianie pojawiła się fotografia Gdańska, przedstawiająca Motławę i zabytkowy żuraw.
Na piętrze, które zostało zaadaptowane z mieszkania, znalazło się kilkanaście stolików.
Czytaj także: Gdańsk: Bar mleczny Turystyczny zamknięty do marca. W tym czasie przejdzie rewolucje
Co nie uległo zmianie? Jakość posiłków. Nadal można zamówić kotlet mielony, gołąbki z sosem pomidorowym, czy naleśniki. Wszystko przygotowywane chwilę wcześniej ze świeżych składników. Ceny również nie uległy zmianie. Nadal w Turystycznym można najeść się do syta nie wydając więcej, niż 15-20 zł. Dobrze wiedzą o tym stali klienci, którzy kilka minut po otwarciu tłumnie szturmowali lokal.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?