MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Bez ultimatum dla trenera

(stan)
Piłkarze Lechii w ostatnim czasie raz zremisowali i trzy razy przegrali w drugoligowych rozgrywkach. Rywale jednak też tracą punkty, więc biało-zieloni wciąż liczą się w walce o awans do Orange Ekstraklasy.

Piłkarze Lechii w ostatnim czasie raz zremisowali i trzy razy przegrali w drugoligowych rozgrywkach. Rywale jednak też tracą punkty, więc biało-zieloni wciąż liczą się w walce o awans do Orange Ekstraklasy. Jeśli jednak nie zwyciężą w kolejnym spotkaniu, to może się sytuacja zmienić. W sobotę o godz. 17 na stadionie przy ul. Traugutta Lechia w starciu ze Śląskiem spróbuje przezwyciężyć kryzys.
Łatwo nie będzie. I nie dlatego, że wrocławianie są mocni. To gdańszczanie są w dołku. Nadal nie jest pewny występ Jacka Manuszewskiego, nie będą mogli zagrać za kartki Paweł Pęczak, Arkadiusz Miklosik i kontuzjowany Piotr Wiśniewski. Brak każdego z tych graczy to duże osłabienie zespołu. A kibice niecierpliwią się coraz bardziej słabymi wynikami swoich pupili.
- Oczekuję, że zawodnicy pokażą charakter. Ja wierzę w nich, wierzę w ten zespół. Rywale nie wykorzystali naszych potknięć i wciąż mamy realne szanse awansu. Oczekuję w sobotnim spotkaniu determinacji i walki o każdy centymetr boiska. Nie wyobrażam sobie, aby mogło być inaczej - powiedział Tomasz Borkowski, trener Lechii.
Szkoleniowiec biało-zielonych jak na razie nie dostał żadnego ultimatum od zarządu klubu, po tym jak wywalczył z drużyną tylko jeden punkt w czterech meczach.
- Nikt ze mną z działaczy nie rozmawiał. Choć zdaję sobie sprawę, że w każdej chwili to może nastąpić. Potrafię liczyć i wiem, że statystyki są przeciwko nam, a część winy na pewno biorę na siebie - powiedział nam "Borek".
Spokój starają się zachować gdańscy działacze. O ewentualnej zmianie szkoleniowca nikt nie wspomina.
- Nie będzie ultimatum dla trenera przed meczem ze Śląskiem - zapewnia Maciej Turnowiecki, prezes Lechii. - Poczekajmy na wynik tego spotkania. Po zwycięstwie - w co wierzę - będziemy mogli analizować sytuację ostatnich dni. A jeśli nie wygramy? To i tak w poniedziałek zbiera się zarząd i sytuacja będzie omawiana. Na pewno nie będziemy podejmować gwałtownych ruchów.
Do piłkarzy Lechii apeluje też Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.
- Wygrajcie ze Śląskiem, awansujcie do ekstraklasy. Baltic Arenę budujemy przecież dla Lechii, która ma grać w krajowej elicie - powiedział prezydent.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto