"Boeing Boeing” Marca Camolettiego powstał w 1961, wielokrotnie nagradzany, wpisany do księgi Giunnessa w kategorii wystawień, przełożony na film z Tonym Curtisem i Jerrym Lewisem nadal odnosi sukces i wypełnia teatry po brzegi.
Stereotypy pozostają niezmienne co bardzo ułatwia zadanie Maksowi (Szymon Bobrowski). Ma on trzy dziewczyny, wszystkie są pięknymi stewardesami różnych linii: wyluzowana, otwarta Amerykanka (Olga Bołądź), Polka z tradycjami (Dominika Figurska) oraz despotyczna Niemka - Magdalena Boczarska. Jest jeszcze czwarta kobieta. Nie jest ona dziewczyną Maksa, ale bez niej nasz bohater nie przeżyłby dnia - mistrzyni sarkazmu, gospodyni domu Nadia (Cezary Kosiński). Do zabawy dołącza kolega z prowincji (Rafał Królikowski). Życie bohaterów reguluje międzynarodowy rozkład lotów, akcja rozwija się, gdy następują zmiany w ruchu lotniczym.
Serialowe gwiazdy, piękne kobiety z nienaganną figurą są tylko tłem dla genialnej roli gosposi w wykonaniu Cezarego Kosińskiego. Przedstawienie wyreżyserowane w warszawskim Teatrze Studio Buffo przez Gabriela Gietzky’ego jest schematyczne do bólu, zakończenie groteskowe. Stawia pytania dlaczego bawią nas nadal tak sztampowe stereotypy głupich, nieświadomych kobiet i mężczyzn macho, którym wszystko uchodzi na sucho. Bo to jest śmieszne ?
Okropny gorąc i suche powietrze panujące w Teatrze Muzycznym, już tak bardzo nie śmieszyło publiczności zebranej na widowni.
Czytaj też:
"Nikt nie zrozumie kobiety, ona sama siebie też nie", czyli Scena Teatralna Alternatora
Scena Nowa Teatru Muzycznego prawie gotowa. Pierwsza premiera w kwietniu
Premiera "Antygony" w gdyńskim teatrze
Załóż konto w MM | dodawaj informacje | dodaj zdjęcia |
publikuj ciekawostki | dodaj wydarzenie |
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?