Boisko na Matarni. Kto je odbuduje? Dzieci piszą list do prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza
Paradoksalnie, czar boiskowych atrakcji na Matarni prysnął przed mistrzostwami w piłce nożnej Euro 2012. Bo wtedy, w ramach miejskich inwestycji, przebudowywano tam drogę na lotnisko. - To było boisko bardzo zadbane, miało profesjonalne bramki do piłki nożnej i kosza, a na skraju stały ławeczki dla kibiców. Młodzież wywieszała ekran i wspólnie, starzy i młodzi, oglądaliśmy ważne mecze. Przed Euro 2012 zrobił się tu plac budowy . Nie mieliśmy nic przeciwko, droga na lotnisko była potrzebna, ale wykonawcy jej przebudowy przy okazji zniszczyli jedyny plac zabaw naszych dzieciaków i do dziś nic z tym nie zostało zrobione - ubolewa Krystyna Redłowska, mieszkanka ul. Podchorążych. - Dziś na zarośniętym krzakami boisku odbywają się nocne libacje, policja jest tu częstym gościem.