Owego dnia wracająca z pełnienia służby policjantka zajechała na stację benzynową w Gdańsku, mieszczącą się na ul. Milskiego. Tam zobaczyła mężczyznę, który napełnił paliwem dwa 20-litrowe kanistry. Nastepnie przekazał je koledze, a sam udał się w stronę budynku stacji. Nie zamierzał jednak płacić za paliwo, ale, minąwszy kasy, zaczął się oddalać z miejsca kradzieży.
Wtedy wkroczyła funkcjonariuszka. Na pytanie o przyczyny nie zapłacenia za paliwo, amator darmowej benzyny odpowiedział, że nie ma pieniędzy.
- Zatrzymanie nastąpiło jeszcze na terenie stacji. Policjantka chwyciła mężczyznę za ramię i wprowadziła do budynku - opisuje przebieg zdarzenie rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku asp. Magdalena Michalewska. Następnie zawiadomiła oficera dyżurnego.
Zatankowane przez mężczyznę paliwo było warte 200 zł. Za kradzież przybyli na miejsce policjanci ukarali go mandatem o 300 zł wyższym.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?