Czy to byli sympatycy Lechii Gdańsk? Niestety, wszystko na to wskazuje. Fani biało-zielonych, w trakcie ostatniego meczu z Piastem Gliwice, zademonstrowali bowiem wielką oprawę w żółto-niebieskich barwach, po czym porwali ją na strzępy. Również kibicowskie przyśpiewki na Stadionie Energa Gdańsk wskazywały na to, że to sympatycy Lechii dopuścili się aktu wandalizmu w Gdyni.
- Było to około trzydziestu osób. Kibice Arki, kiedy to zobaczyli, schowali się w tak zwanym kantorku. Z kolei zamaskowane osoby rozlały farbę, zabrały flagi, wybiły szyby i zniszczyły przy okazji ogrodzenie Gdyńskiego Centrum Sportu - tłumaczy w rozmowie dla TVN24 Marek Łucyk, dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu.
Wstępnie mówi się o tym, że straty sięgają kilku tysięcy złotych. Kto je pokryje?
- Z tego, co wiem, to kibice Arki powiedzieli, że z miłą chęcią pokryją straty - dodał Łucyk.
Przypomnijmy, derbowa potyczka Arki Gdynia z Lechią Gdańsk zaplanowana została na najbliższą niedzielę (początek spotkania o godz. 18).
Chuligani zniszczyli halę w Gdyni i zabrali flagę kibicom Arki. Sprawą zajmuje się policja
TVN24 / x-news
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?