Co dalej z centrum rekreacyjno-sportowym w Brzeźnie?

Sprawę centrum rekreacyjno-sportowego w Brzeźnie MM-ka omawiała obszernie w **

**. W sprawie inwestycji stanowisko zajął wojewoda, do którego Towarzystwo Przyjaciół Brzeźna skierowało pismo odwołujące się od opinii Konserwatora Zabytków i związanej z nią decyzji władz miasta odmawiającej przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, jeśliby miał on uwzględniać proponowaną przez TPB  inwestycję. Wojewoda odmówił spotkania z członkami Towarzystwa Przyjaciół Brzeźna. Uznał, że nie jest organem kompetentnym do zmiany decyzji odpowiednich władz w tym względzie ani do sporządzania planu zagospodarowania przestrzennego.

- Stanowisko wojewody jest zrozumiałe, działa w oparciu o odpowiednią procedurę prawną – mówi mecenas Zdzisława Szczodrowska-Woźniak, zajmująca się obsługą prawną działalności TPB. - Krok Grupy Inicjatywnej Klubu Morsów był trochę przedwczesny, uprzedził całe  postępowanie, można się było spodziewać takiej odpowiedzi wojewody – wyjaśnia.

To jednak nie koniec starań Towarzystwa o przeprowadzenie inwestycji. Rozważane są obecnie dwie możliwości: wszczęcie procedury sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub wystąpienie o wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla terenu Parku Brzeźnieńskiego. Z tych dwóch opcji większą szansę na realizację ma  pierwsza, ale ostateczna decyzja Zarządu TPB jeszcze nie zapadła. Tymczasem Towarzystwo przygotowuje wnioski do Wieloletniego Planu Inwestycyjnego dotyczące Brzeźna.

Stanowisko Wojewódzkiego Pomorskiego Konserwatora Zabytków w sprawie omawianej inwestycji przedstawił bliżej rzecznik tego urzędu, Marcin Tymiński. – Póki co, opinia Konserwatora jest negatywna, ale działa on w oparciu o konkretne wytyczne miasta i nie wydaje żadnych decyzji, tylko współdziała w ramach całej procedury. Złożenie wniosku o wydanie opinii przez Grupę Inicjatywną Klubu Morsy toczyło się w zasadzie poza formalnym porządkiem, jeżeli zostanie sporządzony miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego albo wydana decyzja o warunkach zabudowy terenu dla Parku Brzeźnieńskiego, wtedy będą znane konkretne uchwały władz miasta i zawarte w niej wytyczne. W oparciu o nie możliwe będzie wydanie nowej, być może pozytywnej opinii.

Tymczasem wśród członków TPB powstał pomysł nowej formy działania. W planach jest utworzenie fundacji.

- Będzie mogła współdziałać z Towarzystwem, jego statut na to pozwala, fundacja będzie z nim współpracować – mówi prof. Henryk Łatyszew, pomysłodawca koncepcji i członek TPB, główny inicjator wybudowania w Brzeźnie centrum rekreacyjno-sportowego. - Mamy już chętnych dwóch fundatorów, teraz gromadzeni są członkowie fundacji, po ich zgromadzeniu nastąpi rejestracja. Będzie mogła prowadzić działalność dochodową, jej źródłem byłby wybudowany w Parku Brzeźnieńskim hotel – dodaje.