MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Co ma wspólnego Behemoth z kurdyjskimi weselami?

Łukasz Stafiej
Łukasz Stafiej
O ograniczaniu wolności w muzyce i jego trójmiejskich przypadkach rozmawiamy z Agnieszką Kaim z organizacji Indeks 73 walczącej z cenzurą w sztuce. Debata z okazji Dnia Wolności Muzyki we wtorek w Gdańsku.

Dzień Wolności Muzyki chyba w Polsce nie jest zbyt popularny.
Agnieszka Kaim:
W Gdańsku obchodzimy go w tym roku po raz pierwszy, ale na świecie to już czwarta edycja. Jego historia sięga jednak 1998 roku, kiedy to w Kopenhadze odbyła się międzynarodowa konferencja poświęcona muzyce i cenzurze. Dziennikarze, muzycy, teoretycy i aktywiści stwierdzili, że potrzebna jest organizacja, która broni praw muzyków i walczy z cenzurowaniem i prześladowaniem ich. Dwa lata później w Kopenhadze utworzono sekretariat międzynarodowej organizacji Freemuse, która 3 marca ogłosiła Dniem Wolności Muzyki. Na początku, w 2007 roku chodziło głównie o nagłaśnianie w mediach samego problemu cenzury muzyki i edukację społeczną, potem coraz więcej państw się do tego przyłączyło i zaczęto organizować imprezy towarzyszące. Jedną z nich jest wtorkowa debata w Domu Kultury Morena organizowana przez jego kierownika, muzyka Tomka Lipskiego.
Cenzura w muzyce?
Z zachodniej czy europejskiej perspektywy może to się zdawać wydumanym problemem. Cenzura w muzyce to jednak nie tylko próba zakazu koncertu Madonny czy puszczanie ostrych klipów w MTV wyłącznie późno w nocy. Poza tym, w dobie Internetu w zasadzie każdy może umieścić swoją twórczość w sieci. Jednak w krajach islamu czy dyktaturach problem braku wolności artystycznej czy wolności do korzystania i uczestniczenia w kulturze jest bardzo poważny.
Na świecie przypadków cenzurowania muzyki jest dużo?
Sporo. Wymienię kilka przykładów. Muzycy kurdyjscy są prześladowani w Turcji i Syrii za śpiewanie w swoim ojczystym języku. np. na tradycyjnych weselach. W Iranie jest zakaz śpiewu dla kobiet, a koncerty z ich udziałem są odwoływane. Są też ekstremalne przypadki - w Iranie ponad sto osób zostało aresztowanych na jednym z koncertów rockowych za "zachodni styl życia”, a w Pakistanie grupa mężczyzn została napadnięta i ogolona na łyso za słuchanie w samochodzie zagranicznej muzyki. Z kolei chińskie ministerstwo kultury nakazało tamtejszym dostawcom mp3 rejestrować każdy utwór i tłumaczyć na chiński, aby urzędnicy mogli sprawdzić, czy nie łamie on prawa, czy nie przekazuje "niebezpiecznych" treści.
Przejawy cenzury lub dyskryminacji pojawiają się też w trójmiejskim światku muzycznym?
Jeśli się chwilę zastanowić, okazuje się, że tak. Najgłośniejszy przypadek to proces Adama "Nergala" Darskiego, który został oskarżony za obrazę uczuć religijnych podczas koncertu Behemotha. Dyskusyjny jest też przypadek jednej z recenzji gazetowych po zeszłorocznym festiwalu Globaltica. Protestujący przeciwko niej trójmiejscy artyści uważają, że określenie wykonawców muzyki etno mianem "brodaczy wyciągniętych ze środka dżungli" niosło dużą dawkę nietolerancyjni i dyskryminacji. To też problem wolności w muzyce - mamy problem z akceptacją prawdziwej postaci muzyki etnicznej, bo wolimy jak jest przetworzona przez zachodnią popkulturę. W Trójmieście można jednak też zauważyć ruch wspierający wartości Freemuse. To na przykład grupa bębniarska Samba Rhythms Of Resistance, która występuje podczas manifestacji i protestów przeciwko dyskryminacji i wyzyskowi.
Czy tego dnia chodzi też o popularny ostatnio temat wolności muzyki od praw autorskich?
Freemuse podkreśla, że w Dniu Wolności Muzyki nie chodzi o to, żeby muzykę wolno było ściągać za darmo z sieci czy żeby rozluźniły się prawa autorskie, chociaż faktycznie ruch wolnej kultury jest na czasie. Ostatnio sporo dyskusji o dystrybuowaniu muzyki w sieci wzbudził przedpremierowy wyciek nowej płyty Kazika Staszewskiego. Jednak podczas wtorkowej debaty chcemy przede wszystkim zwrócić uwagę na wolność artystyczną i prawa obywatelskie. Muzyka jest prawem człowieka.**

Debata z okazji Dnia Wolności Muzyki odbędzie się we wtorek, 2 marca o godz. 18 w Domu Kultury Morena (Gdańsk, ul. Nałkowskiej 3). Weźmą w niej udział przedstawicielki organizacji Indeks 73, Agnieszka Kaim oraz Lidka Makowska, trójmiejscy muzycy Jacek Staniszewski i Grzegorz Welizarowicz oraz bębniarze z grupy Samba Rhythms of Resistance Trójmiasto. Dyskusja jest otwarta dla wszystkich chętnych. Wstęp wolny.

Zobacz jakie możliwości daje Ci MMTrojmiasto.pl >>

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto