Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy Trójmiasto będzie metropolią?

Łukasz Depiński
Łukasz Depiński
Najnowsza wersja tzw. ustawy metropolitalnej nie przewiduje statusu metropolii dla Trójmiasta. Szanse na to jednak nie przepadły, samorządy walczą.

Ustawa metropolitalna to akt prawny, który ma usprawnić funkcjonowanie wielkich obszarów miejskich. W tym celu przewidziano utworzenie związków metropolitalnych. Nie będą one wchodziły w skład samorządu terytorialnego. W ich władzach zasiądą prezydenci, burmistrzowie i wójtowie gmin oraz przewodniczący ich organów stanowiących. Z tego grona na kilkuletnią kadencję wybranie zostanie szef. Pracę związków mają nadzorować premier oraz wojewodowie. W skład obszaru metropolitalnego weszłoby miasto na prawach powiatu wraz z przyległymi gminami.

Metropolie mają realizować zadania z zakresu ochrony środowiska, gospodarki odpadami, gospodarki wodno-ściekowej, zarządzania w sytuacjach kryzysowych, edukacji, ochrony zdrowia, kultury, planowania urbanistycznego, transportu publicznego, promocji i pozyskiwania środków unijnych. Rozważane jest także przy tej okazji usprawnienie działania różnych służb.

12, 7, 2…

Pierwotnie, przy współpracy z Unią Metropolii Polskich (UMP), założenia do projektu ustawy przewidywały wyodrębnienie dwunastu obszarów metropolitalnych, do których zaliczały się: Trójmiasto, Warszawa, Katowice (Górny Śląsk), Kraków, Wrocław, Szczecin, Poznań, Łódź, Lublin, Rzeszów, Białystok oraz Bydgoszcz z Toruniem. Trójmiasto było ponadto kandydatem do przeprowadzenia na jego terenie programu pilotażowego funkcjonowania związku metropolitalnego.

Z pomysłu tego ostatecznie nic nie wyszło, a w wyniku prac nad ustawą ograniczono liczbę obszarów, które miały stać się metropoliami, do siedmiu. Jeszcze wówczas uwzględniano w tej liczbie Trójmiasto.

Ostatni projekt sprzed kilku tygodni przewiduje już jednak tylko dwie metropolie, które miałyby być ustanowione na mocy ustawy: Górny Śląsk oraz Warszawa. Reszta zainteresowanych, w tym Trójmiasto, musi podjąć starania, aby taki status uzyskać na mocy decyzji rządu. Władze Gdańska już zapowiadają starania. Paweł Adamowicz jest zresztą przewodniczącym Unią Metropolii Polskich.

- Będziemy starali się uzyskać status metropolii na drodze ustawowej. Od dłuższego już czasu trwają na ten temat rozmowy z rządem. Są to zarówno rozmowy władz Gdańska, jak i Unii Metropolii Polskich - powiedział nam Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Adamowicza.

Zastrzeżenia i propozycje

Przeciwnicy utworzenia metropolii podnoszą, że zadania związków metropolitalnych mogłyby realizować związki celowe gmin, które można tworzyć już teraz, bez żadnej dodatkowej ustawy i nowych instytucji. Zwolennicy metropolii wskazują natomiast, że związki gmin mają charakter doraźny i są przeznaczone dla małych miejscowości, gdy tymczasem związki metropolitalne mają być tworami stałymi, obsługującymi duże i gęsto zaludnione obszary.

Ze strony przedstawicieli miast padł pomysł utworzenia powiatów metropolitalnych, które obejmowałyby miasta i gminy wiejskie na danym obszarze metropolitalnym. Taka instytucja nie została przewidziana w projekcie ustawy, za to dopuszcza się utworzenie tzw. "zespołów miejskich", w które mogłyby się organizować mniejsze miejscowości położone wokół każdego powiatowego miasta.

- Metropolizacja zdecydowanie pozytywnie wpłynie na lepsze zarządzanie na obszarze metropolitalnym - poprawi planowanie strategiczne, transport publiczny, komunikację i kwestie związane z ochroną środowiska - zapewnia Antoni Pawlak.

Spodziewane korzyści

Nie jest znany jeszcze dokładnie podział kompetencji między organami samorządu a związków metrepolitalnych. Być może nowy status Trójmiasta zapewni lepszą współpracę Gdańska, Sopotu i Gdyni. Przykładem takiego współdziałania, przynajmniej w pewnej mierze, jest np. Hala Widowiskowo-Sportowa. Przy jej budowie nie brakuje jednak nieporozumień między władzami Gdańska i Sopotu. Inną inwestycją, która wymagać będzie sprawnej współpracy, jest kolej metropolitalna.

Nie od dziś wiadomo też, że Gdańskowi i Gdyni zdarza się rywalizować na poszczególnych obszarch, jak to jest np. z kwestią ilości portów lotniczych, które miałyby obsługiwać mieszkańców Trójmiasta i ewentualną budową osobnego terminalu w Gdyni. Kwestia jest sporna pomimo, że zarówno Gdańsk, Sopot jak i Gdynia mają udziały w lotnisku im. Lecha Wałęsy.

Należy także oczekiwać, że nowa ustawa nie wprowadzi zamętu w relacji samorząd - związek metropolitalny i nie doporowadzi do sporów komptetencyjnych ani pozytywnych ani negatywnych, tzn. ani takich, w których odpowiedzialnością za określone zadanie będą obarczane dwie instytucje, ani takich, w których poszczególne zadania nie będą nikomu przydzielone.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto