Ustawa metropolitalna to akt prawny, który ma usprawnić funkcjonowanie wielkich obszarów miejskich. W tym celu przewidziano utworzenie związków metropolitalnych. Nie będą one wchodziły w skład samorządu terytorialnego. W ich władzach zasiądą prezydenci, burmistrzowie i wójtowie gmin oraz przewodniczący ich organów stanowiących. Z tego grona na kilkuletnią kadencję wybranie zostanie szef. Pracę związków mają nadzorować premier oraz wojewodowie. W skład obszaru metropolitalnego weszłoby miasto na prawach powiatu wraz z przyległymi gminami.
Metropolie mają realizować zadania z zakresu ochrony środowiska, gospodarki odpadami, gospodarki wodno-ściekowej, zarządzania w sytuacjach kryzysowych, edukacji, ochrony zdrowia, kultury, planowania urbanistycznego, transportu publicznego, promocji i pozyskiwania środków unijnych. Rozważane jest także przy tej okazji usprawnienie działania różnych służb.
12, 7, 2…
Pierwotnie, przy współpracy z Unią Metropolii Polskich (UMP), założenia do projektu ustawy przewidywały wyodrębnienie dwunastu obszarów metropolitalnych, do których zaliczały się: Trójmiasto, Warszawa, Katowice (Górny Śląsk), Kraków, Wrocław, Szczecin, Poznań, Łódź, Lublin, Rzeszów, Białystok oraz Bydgoszcz z Toruniem. Trójmiasto było ponadto kandydatem do przeprowadzenia na jego terenie programu pilotażowego funkcjonowania związku metropolitalnego.
Z pomysłu tego ostatecznie nic nie wyszło, a w wyniku prac nad ustawą ograniczono liczbę obszarów, które miały stać się metropoliami, do siedmiu. Jeszcze wówczas uwzględniano w tej liczbie Trójmiasto.
Ostatni projekt sprzed kilku tygodni przewiduje już jednak tylko dwie metropolie, które miałyby być ustanowione na mocy ustawy: Górny Śląsk oraz Warszawa. Reszta zainteresowanych, w tym Trójmiasto, musi podjąć starania, aby taki status uzyskać na mocy decyzji rządu. Władze Gdańska już zapowiadają starania. Paweł Adamowicz jest zresztą przewodniczącym Unią Metropolii Polskich.
- Będziemy starali się uzyskać status metropolii na drodze ustawowej. Od dłuższego już czasu trwają na ten temat rozmowy z rządem. Są to zarówno rozmowy władz Gdańska, jak i Unii Metropolii Polskich - powiedział nam Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Adamowicza.
Zastrzeżenia i propozycje
Przeciwnicy utworzenia metropolii podnoszą, że zadania związków metropolitalnych mogłyby realizować związki celowe gmin, które można tworzyć już teraz, bez żadnej dodatkowej ustawy i nowych instytucji. Zwolennicy metropolii wskazują natomiast, że związki gmin mają charakter doraźny i są przeznaczone dla małych miejscowości, gdy tymczasem związki metropolitalne mają być tworami stałymi, obsługującymi duże i gęsto zaludnione obszary.
Ze strony przedstawicieli miast padł pomysł utworzenia powiatów metropolitalnych, które obejmowałyby miasta i gminy wiejskie na danym obszarze metropolitalnym. Taka instytucja nie została przewidziana w projekcie ustawy, za to dopuszcza się utworzenie tzw. "zespołów miejskich", w które mogłyby się organizować mniejsze miejscowości położone wokół każdego powiatowego miasta.
- Metropolizacja zdecydowanie pozytywnie wpłynie na lepsze zarządzanie na obszarze metropolitalnym - poprawi planowanie strategiczne, transport publiczny, komunikację i kwestie związane z ochroną środowiska - zapewnia Antoni Pawlak.
Spodziewane korzyści
Nie jest znany jeszcze dokładnie podział kompetencji między organami samorządu a związków metrepolitalnych. Być może nowy status Trójmiasta zapewni lepszą współpracę Gdańska, Sopotu i Gdyni. Przykładem takiego współdziałania, przynajmniej w pewnej mierze, jest np. Hala Widowiskowo-Sportowa. Przy jej budowie nie brakuje jednak nieporozumień między władzami Gdańska i Sopotu. Inną inwestycją, która wymagać będzie sprawnej współpracy, jest kolej metropolitalna.
Nie od dziś wiadomo też, że Gdańskowi i Gdyni zdarza się rywalizować na poszczególnych obszarch, jak to jest np. z kwestią ilości portów lotniczych, które miałyby obsługiwać mieszkańców Trójmiasta i ewentualną budową osobnego terminalu w Gdyni. Kwestia jest sporna pomimo, że zarówno Gdańsk, Sopot jak i Gdynia mają udziały w lotnisku im. Lecha Wałęsy.
Należy także oczekiwać, że nowa ustawa nie wprowadzi zamętu w relacji samorząd - związek metropolitalny i nie doporowadzi do sporów komptetencyjnych ani pozytywnych ani negatywnych, tzn. ani takich, w których odpowiedzialnością za określone zadanie będą obarczane dwie instytucje, ani takich, w których poszczególne zadania nie będą nikomu przydzielone.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?