Ze względu na późną godzinę meczu (19.30) i niskie usytuowanie drużyny AZS AWF Biała Podlaska w ligowej tabeli, na zaległy mecz serii A piłkarzy ręcznych DGT Wybrzeże Gdańsk z wymienioną drużyną przyszło tylko około 400 widzów.
Pogromu outsidera z Białej Polaskiej jednak nie było. Gdańszczanie wygrali "tylko" 29:23 (14:11). Mistrzowie Polski dysponują bowiem aktualnie przetrzebioną kontuzjami i chorobami drużyną. Nie mógł zagrać i do końca bieżącego sezonu nie będzie mógł bombardier Damian Drobik (po operacji barku). Problemy z kolanem mają Seweryn Żynda i Artur Czoska, przeciążone zaś kolano (po meczach w reprezentacji) ma kapitan drużyny Damian Wleklak.
Wracając do meczu z AZS Biała Podlaska, to z wyjątkiem pierwszego kwadransa (5:5), spotkanie było pod kontrolą gospodarzy. Goście grali bez respektu dla gdańszczan, których przewaga wynosiła na ogół od 3 do 5 bramek.
echodnia.eu Pożegnanie Pawła Paczkowskiego z Industrii Kielce
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?