Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Duet Mira Art z Trójmiasta - Ania Górna i Ania Kwiatkowska - nie wygrały programu "Mam Talent"

Redakcja
Archiwum Mira Art
Ania Górna i Ania Kwiatkowska to jedyne przedstawicielki Trójmiasta, które dostały się do finału "Mam Talent". Mimo fantastycznego występu i bardzo dobrej oceny jury, Pomorzankom nie udało się wygrać programu.

Efekt, który widzimy na scenie, czyli piękne, baśniowe akrobacje dwóch czarujących kobiet jest wynikiem wielotygodniowej fizycznej pracy i niezliczonych poświęceń potwierdzonych kilkunastoma siniakami. W przypadku duetu Mira Art, jedynego finalisty z Gdańska programu TVN "Mam Talent", nie ma mowy nawet o najmniejszej pomyłce.

Aktorki-tancerki

Anna Górna i Anna Kwiatkowska to byłe gimnastyczki, które na swoim koncie mają 16 lat kariery. Obie reprezentowały Polskę na licznych zawodach. Jednak karierę gimnastyczną zaczyna się w wieku pięciu lat, a kończy już około 22. - Tak również było w naszym przypadku - wspomina Ania Górna. - Ale przecież w tym momencie wciąż byłyśmy młodymi kobietami. I co dalej? - pytałyśmy siebie. Po skończonej karierze gimnastycznej przyszłyśmy do Mira Artu.

Akademia Marynarki Wojennej: Wybory miss AMW. Zdjęcia z wybiegu m.in. w strojach kąpielowych

Mira Art to agencja artystyczna, która niedawno przekształciła się w Gdyński Akrobatyczny Teatr Tańca. - Już nie bierzemy udziału w konkursach, nie zdobywamy miejsc ani medali, teraz realizujemy się jako aktorzy-tancerze - wyjaśnia Ania Kwiatkowska. - Naszym marzeniem są występy dla szerszej publiczności. Chciałybyśmy regularnie brać udział w spektaklach i jeździć z nimi po Polsce.

Idealnie w każdym milimetrze i w każdej sekundzie

Na przygotowania do finałowego programu miały zaledwie trzy tygodnie. - Ludzie latami układają numery - twierdzi Ania Górna. - W światowej sławy cyrkach mają jeden numer, który pokazują przez całe życie, a to jest już nasz trzeci - śmieje się.
W trakcie akrobacji dziewczyny nie znajdują się metr, a minimum sześć metrów nad ziemią. To wymaga od nich skupienia w każdej sekundzie występu. Nie mogą sobie pozwolić choć na moment rozluźnienia, bo może się to skończyć tragedią.

- Wszystko musi być idealnie w każdym milimetrze i w każdej sekundzie - potwierdza Ania Kwiatkowska. - Czasami jednak wszystko jest wyćwiczone do perfekcji, jedziemy w nowe miejsce i okazuje się, że rampa stoi inaczej i wszystko zaczyna się psuć.

Maja Sablewska i Wojtek Mazolewski z Trójmiasta są parą! Zobacz zdjęcia chłopaka Mai Sablewskiej

Właśnie taka sytuacja zdarzyła się dziewczynom z Mira Artu w półfinałowym programie "Mam Talent". Anie pojechały do Warszawy w czwartek przed sobotnim występem. Gdy pojawiły się w studiu, dowiedziały się, że liny, na których będę wykonywać swój pokaz, muszą być trzy metry dłuższe.
- To było straszne - wspomina Ania Kwiatkowska. - Dwa miesiące ćwiczeń, wszystko wyliczone, rączka w rączkę, nóżka w nóżkę, a tu taka niespodzianka. Całe szczęście byłyśmy tam już w czwartek, a nie dopiero w sobotę, więc udało nam się jeszcze wszystko zmienić i na nowo przećwiczyć.
Siniaki, obtarcia, obicia

Każdego dnia Anna Górna i Anna Kwiatkowska ciężko ćwiczyły, a oprócz tego wykonywały codzienne obowiązki.
- Mamy pewne obowiązki i nie możemy sobie pozwolić na przerwę - komentuje Ania Kwiatkowska. - Ja dodatkowo kończę jeszcze studia, a Ania ma dwójkę dzieci.
Tak intensywne przygotowania mają swoją cenę - dziewczyny są całe pobijane. Siniaki, obtarcia, obicia to dla nich codzienność. - Mój syn ostatnio powiedział do mnie, że dobrze, że jest lato, bo nie mogłabym założyć sukienki - śmieje się Ania Górna. - W każdym miejscu siniaki, rany, kute, cięte i szarpane. Jedyną regeneracją w tym momencie jest dla nas gorąca kąpiel i sen. A od rana wszystko zaczyna się od nowa.Kuchenne Rewolucje z komornikiem w tle**

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto