Veronica pochodzi z Trójmiasta i stąd też publikowała pierwsze posty. Swoje bloga veronicafraticelli.blogspot.com założyła w 2008 roku. Jak przyznaje, impulsem do założenia bloga były strony ze street fashion i pierwsze blogi szafiarek w Polsce.
Nie tylko codzienne stylizacje
- Mój blog zmienił się zapewne razem z moim stylem - przyznaje Veronica. - Dawniej bardziej inspirował mnie styl vintage i kolory, teraz częściej wybieram czerń i rzeczy nieco bardziej minimalistyczne. Staram się też, żeby zdjęcia były lepszej jakości i żeby jak najczęściej pojawiały się sesje przeze mnie stylizowane, a nie tylko pamiętnik moich zestawów. Niestety, z powodu częstych przeprowadzek, ciężko mi znaleźć dobrego fotografa, dzięki któremu blog mógłby nabrać bardziej spójnego wyglądu.
Ze względu na brak stałego fotografa, autorka bloga publikuje dosyć nieregularnie. W Polsce zdjęcia robią jej mama, koleżanki, chłopcy. Za granicą bywa różnie. Jednak ten blog różni się od większości innych tym, że dziewczyna zamieszcza w nim nie tylko swoje codzienne stylizacje, ale także stylizowane przez siebie sesje.
- To moje próby bardziej świadomej stylizacji i efekt spotkań ze wspaniałymi fotografami i makijażystkami. Sesje ekstra, to np. ta w niebieskiej sukience i makijażu, inspirowana Lady Gagą czy Czerwonym Kapturkiem - opowiada absolwentka skandynawistyki.
Moda polska a skandynawska? Największe różnice widać w modzie męskiej
Stroje autorki bloga są niebanalne. Jak przyznaje Veronica, poza stylizowanymi sesjami, większość zdjęć ilustruje jej codzienny styl. - Często padają komentarze, że to oryginalne bądź odważne. Osobiście nie uważam się za szczyt ekstrawagancji. Ubieram się po prostu wg mojego gustu... Reakcje na ulicy są różne, częste są komentarze i spojrzenia, które, nawet jeśli czasami w założeniu niemiłe, mnie sprawiają jednak cichą radość, traktuję to niekiedy jak małe badanie socjologiczne. W Skandynawii moje ciuchy nie budzą aż tak wiele reakcji, jeśli już to bardzo nieśmiałe spojrzenia albo miłe komentarze, ale w Polsce reakcje są często dość pomysłowe, niektórzy mają wręcz bardzo kwieciste wyrażenia i skojarzenia.
A jak wypada porównanie Skandynawii (Veronica mieszkała w Szwecji i w Norwegii - Umea, Oslo, Sztokholm) z Polską? Największą różnice widać w modzie męskiej.
- Muszę przyznać, że podejście do mody jest tutaj inne niż u nas. Zwłaszcza w Sztokholmie odczuwa się, że ludzie wręcz żyją modą i trendami, każdy stylizuje się i szuka własnego stylu bądź też podąża za najświeższymi nowinkami z wybiegów. Wiele rzeczy, które u nas widuje się tylko na fashion week w Łodzi, tu jest na porządku dziennym i mało co już dziwi. Ogromna przepaść jest przede wszystkim między modą męską po obu stronach Bałtyku- panowie w Szwecji i Norwegii nie boją się już interesować modą. Jednak podsumowując muszę dodać, że w Szwecji i Norwegii jest może i modniej, ale za to w Polsce często spotyka się jednostki wybitnie kreatywne i niepowtarzalne! Tutaj wygląda to już niemal tak, że wszyscy chcą być tak modni, że summa summarum prawie nikt się nie wyróżnia - przyznaje dziewczyna.
Co dalej?
Obecnie Veronica mieszka w Sztokholmie, gdzie rozpoczęła Fashion Studiem. Jest to dwuletni program magisterski, zajmujący się modą od strony akademickiej, skupiony na jej socjologicznych, antropologicznych i kulturowych znaczeniach. Studentka planuje związać swoją przyszłość z modą, ale nie boi się także innych zajęć - Próbuję swoich sił w pisaniu o modzie, do tej pory dla stron internetowych fashioner.com, ultrazurnal.pl i dilemmasmagazin. Niebawem być może i dla dwóch stron w Sztokholmie. Mam nadzieję, że będę się mogła rozwijać w tym kierunku. Poza tym moje zajęcia zawodowe rozpinają się na dość szeroką skalę - od pracy w recepcji norweskiego hostelu, przez okazyjne pozowanie do zdjęć aż po tłumaczenie książeczek dla dzieci z hiszpańskiego na polski. Byleby się coś działo! - śmieje się Veronica.
| Inspiracja: Nie mam jednej ikony mody, fascynują mnie takie osobowości jak Isabella Blow, Lady Gaga, Bjork, jesli chodzi o projektantów- podziwiam Alexandra McQueena, Comme des Garcons, Ricka Owensa, w Polsce- Maldorora. Ulubione blogi: Dziś nie oglądam już wielu blogów, ale mój absolutny faworyt to www.xiaoxizhang.com, Nancy z Berlina, na którym łączy ona swój wyjątkowy styl z uroczymi ilustracjami mody. Z Polskich blogów najczęściej zachwyca mnie Coco Mayaki (www.cocomayaki.blogspot.com) i piękne zdjęcia uglierfriend.blogspot.com. Ubrania: Ciuchy wyszukuję właściwie wszędzie, w dużej mierze są to vintage i łowy z lumpeksów czy też perełki ze sklepów internetowych, ale w zasadzie wszędzie mogę znaleźć coś intrygującego. To prawda, często słyszę ''gdzie ty takie rzeczy znajdujesz?!'', ale osobiście nie wydaje mi się, żeby były to ubrania jakoś bardzo trudno dostępne. Po prostu mi wpadają w ręce, bo akurat wpasowują się w mój gust, może kto inny by ich nie zauważył. Uwielbiam wszelakie ryneczki i targi, kiermasze hand-made itp. Rzeczywiście, mam też sporo ciuchów kupionych za granicą, ale wynika to raczej z faktu, że od około 3 lat w Polsce bywam tylko okresowo, więc naturalne jest, że i sklepy zwiedzam tam, gdzie akurat mieszkam. Ale tak na prawdę- takich perełek vintage jak na polskich rynkach i w lumpeksach nie znalazłam jeszcze nigdzie! Jeśli chodzi o marki, to nie mam jakiś ulubionych, choć z sieciówek lubię bardzo Monki i Weekday (u nas jeszcze nie ma, liczymy na szybki import ze Skandynawii!), ale i w tych najbardziej znanych jak H&M i Reserved często znajdę coś dla siebie. |
Załóż bloga w MMTrojmiasto.pl
Czytaj też:
 | Stylowe Trójmiasto: Moda uliczna w Gdańsku, Gdyni i SopocieChcemy pokazać, że w Trójmieście można spotkać wielu ciekawych, stylowych i świetnie ubranych osób. Co tydzień w poniedziałek, na łamach MMTrojmiasto.pl zamieszczamy zdjęcia osób, które naszym zdaniem mają fajny styl. Zobacz serwis » |
 Zobacz też Stylowe Trójmiasto na Facebooku » |
Kliknij w zdjęcie, żeby obejrzeć fotogalerię:
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
