Dziś (06.01) obchodzimy uroczystość Objawienia Pańskiego, czyli święto Trzech Króli

Święto Trzech Króli: Kacpra, Melchiora i Baltazara, kończy obchody święta Bożego Narodzenia, które trwają od wigilii, a rozpoczyna karnawał, który potrwa aż do Wielkiego Postu.

Ewangelia św. Mateusza, mówi o tym, że za panowania króla Heroda w Judei, do miejsca narodzin Chrystusa – Betlejem, przybyli ze Wschodu mędrcy. Prorocy przepowiedzieli im, że urodził się król żydowski, wyruszyli więc, żeby go odnaleźć, oddać pokłon i złożyć dary.
Kacper ofiarował kadzidło - symbol boskości, Melchior - złoto, symbol władzy królewskiej, a Baltazar - mirrę, zapowiedź męczeńskiej śmierci.
Mędrcowie, których w średniowieczu nazywano Trzema Królami, reprezentowali trzy kontynenty: Europę, Azję i Afrykę. Ich relikwie przechowywane są do dziś w Niemczech w Kolonii.

Niestety, nie można na pewno stwierdzić z jakich krajów przybyli, jednak większość katolickich autów uważa, że pochodzili z Persji.
Warto pamiętać, że w Święto Trzech Króli katolicy mają obowiązek uczestnictwa we mszy. Niewypełnienie go uznawane jest za ciężki grzech.

Litery: K+M+B, które pisze dziś poświęconą kredą na drzwiach domów, nie odnoszą się, jak można by się spodziewać, do imion legendarnych trzech króli: Kacpra, Melchiora i Baltazara, ale pochodzą od pierwszych liter - C+M+B - łacińskiego zdania: "Christus Mansionem Benedicat" - "Niech Chrystus błogosławi ten dom" lub "Christus Multorum Benefactor" ("Chrystus Dobroczyńcą Wielu").

6 stycznia obchodzimy także Dzień Misyjny. Tego dnia w kościołach w całej Polsce zbierane są ofiary, które zasilają Krajowy Fundusz Misyjny. Środki z niego wspierają działalność polskich misjonarzy.

Od Trzech Króli rozpoczyna się karnawał, którego zakończeniem są ostatki - wtorek (w tym roku 6 lutego) przed środą popielcową, rozpoczynającą wielki post.