Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Echa morderstwa w Moskwie: pikieta pod konsulatem

krzymik
krzymik
"Nie dla morderstw politycznych" - w niedzielę 25 stycznia kilkanaście osób uczciło przed konsulatem Rosji pamięć adwokata Stanisława Markelowa i dziennikarki Anastazji Baburowej.

Nikt z pracowników konsulatu nie wyszedł do pikietujących.

Markelow i Baburowa zginęli od kul zamachowca w biały dzień w centrum Moskwy. Jak donosiły w ubiegłym tygodniu media, Markelow mógł zginąć ze względu na swoje zaangażowanie w obronę działaczy politycznych opozycyjnych wobec Kremla. Jego zabójstwo jest łączone w szczególności z ostatnim procesem, w którym adwokat reprezentował rodzinę czeczeńskiej 18-letniej dziewczyny zgwałconej i zabitej przez rosyjskiego pułkownika w 2000 roku. Pułkownik Jurij Budanow został skazany na karę więzienia, ale ostatnio został przedterminowo zwolniony.

Dziennikarka, Anastazja Baburowa towarzysząc Merkelowowi, zginęła próbując zatrzymać zabójcę. Ona również była zaangażowana w opozycyjną działalność wobec rosyjskich władz i pracowała dla tej samej gazety, co zabita w niewyjaśnionych okolicznościach Anna Politkowska. Znacząca w tej sprawie jest także nieobecność przedstawicieli rosyjskich władz na pogrzebie Markelowa, który odbył się w piątek.


Portrety zabitych.


Macie krew na swoich rękach

Gdańska pikieta była jedną z wielu, jakie odbyły się w ostatnich dniach w Rosji oraz w innych polskich i europejskich miastach. Na ulotce rozdawanej nielicznym przechodniom, można było przeczytać "Spotykamy się pod Konsulatem Federacji Rosyjskiej, aby wyrazić naszą solidarność z działaczami wolnościowymi, anarchistycznymi i antyfaszystowskimi w Rosji". Wznoszono również okrzyki "Macie krew na swoich rękach", "Markelow, Baburowa pamiętamy", "Nie dla morderstw politycznych", "Wolność dla Czeczenii". Na płocie zawieszono transparent z hasłem oraz zdjęcia zamordowanych. Zapalono również znicze.

Policja, która była obecna od samego początku, obserwowała całe zdarzenie. Na końcu jednak zdecydowała się spisać wszystkich uczestników pikiety, gdyż akcja nie była zalegalizowana. Po około godzinie wszyscy się rozeszli, zostawiając zdjęcia Markelowa i Baburowej z zapalonymi pod nimi zniczami.


Manifestujący przed konsulatem.


od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto