Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa: Lechia przegrała z Ruchem [relacja]

Patryk Szczerba
Patryk Szczerba
- Zwycięstwo oraz miejsce Ruchu Chorzów w tabeli nie jest przypadkowe - powiedział po meczu Tomasz Kafarski, trener Lechii Gdańsk. Gdańszczanie przegrali z Ruchem 0:1.

Pierwsza połowa na stadionie przy ul. Cichej przebiegała w dość wolnym tempie. Przez padający deszcz zawodnicy obu drużyn mieli problemy z utrzymaniem się na murawie. W 9. minucie chorzowianie domagali się rzutu karnego po tym jak ręką w polu karnym strzał Grzyba zablokował jeden z obrońców.

Przyparci do muru

Chwilę później gospodarze dali pokaz kiksów przed bramką Kapsy. Lechici zagrozili bramce Pilarza jedynie w 13. minucie, kiedy na strzał z dystansu zdecydował się Zabłocki. Kolejny kwadrans kibice zapamiętali przede wszystkim jako grę błędów, zarówno Ruchu, jaki i Lechii.

Sygnał do ataku dla gospodarzy dał w 29. minucie Wojciech Grzyb. Kapitan Niebieskich uderzał z narożnika pola karnego, a futbolówka o centymetry minęła spojenie. Lechiści w tej części gry nie stworzyli żadnej sytuacji bramkowej.

Ostatnie minuty pierwszej połowy zwiastowały dla Lechistów nieszczęście. W 44. minucie Sobiech podał na skrzydło do Grzyba, ten zacentrował na piąty metr, a skutecznym egzekutorem okazał się Andrzej Niedzielan.

Były szanse

Druga część spotkania rozpoczęła się od uderzenia wprowadzonego po przerwie Piotra Wiśniewskiego. Gospodarze szybko odpowiedzieli, ale tym razem Niedzielanowi zabrakło szczęścia. Po wrzutce Nykiela napastnik "Niebieskich" trafił w poprzeczkę.

Podopieczni Waldemara Fornalika rozkręcali się wraz z upływem czasu. W 50. minucie Brzyski podał na piąty metr, ale po raz kolejny w tym meczu Sobiech nie trafił czysto w piłkę. Popularny "Abdul" miał w tym spotkaniu jeszcze kilka dobrych okazji, ale widać było, że nie miał dobrego dnia.

Lechia próbowała wyrównać, ale to gospodarze byli bliżsi zdobycia bramki. W 82. minucie rzut wolny z 30 metrów wykonywał Tomasz Brzyski. Pomocnik Niebieskich w swoim stylu przymierzył, jednak piłka minęła o centymetry lewy słupek bramki strzeżonej przez Pawła Kapsę.

Gdańszczanie mieli jeszcze okazję do wyrównania w doliczonym czasie gry. Z rzutu wolnego uderzał Cvirik, ale w bramce po raz kolejny dobrą interwencją popisał się Pilarz. Wynik nie uległ już zmianie.

Więcej zdjęć i szczegołów na www.mmsilesia.pl


Ruch Chorzów 1:0 Lechia Gdańsk

Bramka: Niedzielan (44')
Żółta kartka: Krzysztof Bąk (Lechia).
Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).
Widzów: 8000.

Ruch : Pilarz - Jakubowski (Nykiel 24'), Sadlok, Grodzicki, Brzyski - Grzyb, Baran, Straka (Pulkowski 80'), Janoszka (Zając 83') - Sobiech, Niedzielan.

Lechia : Kapsa - Bąk, Manuszewski (Wiśniewski 46'), Wołąkiewicz, Cvirik - Kaczmarek, Surma, Nowak, Rogalski (Bajic 58') - Zabłocki (Buzała 56'), Lukjanovs.

Piłkarska Ekstraklasa -**Arka Gdynia i Lechia Gdańsk - wideo, zdjęcia**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto