Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Euro 2012: Organizacja meczu w Gdańsku na 4 +. Urzędnicy podsumowali pierwszy mecz Hiszpania-Włochy

Ewelina Oleksy
Tomasz Bołt
Na mocne cztery z plusem władze Gdańska oceniły organizację niedzielnego meczu Hiszpania-Włochy w mieście i wszystkiego co z nim związane.

- Było wyśmienicie, choć nie uniknęliśmy drobnych błędów, z których jednak wyciągniemy wnioski na przyszłość - mówi wiceprezydent Andrzej Bojanowski.
Po przeanalizowaniu niedzielnych zdarzeń Miejsko-Wojewódzki Sztab Operacyjny chce wprowadzić zmiany dotyczące m.in. organizacji ruchu wokół stadionu przed kolejnym, czwartkowym meczem. Chodzi przede wszystkim o dojście w stronę ul. Uczniowskiej i stadionu.

- Tam w niedzielę było trochę problemów. Przez ok.45 min zblokowany dojazd miały kolumny vip. Teraz będą one dojeżdżać przez ul. Kochanowskiego. Nie wiem dlaczego nie wpadliśmy na to od razu, dopiero życie pokazało, że tak bedzie lepiej - zapowiada Bojanowski. - Zastanawiamy się też w jaki sposób ograniczyć przepływ ludzi z ul. Marynarki Polskiej.

Zobacz:**Zdjęcia z meczu Hiszpania Włochy**

Drugim krytycznym punktem okazała się być Pętla Kliniczna.

Problemem, jak wskazuje Bojanowski nie było tam jednak nie było samo wsiadanie do tramwajów i odjazd z pętli, tylko ich powrót z centrum Gdańska. - Na Hucisku zrobiło się tłoczno, tramwaje zostały zblokowane przez pieszych, dlatego już prowadzimy rozmowy z policją, żeby wzmocniła te miejsca swoimi ludźmi- mówi wiceprezydent.

Urzędnicy po niedzielnych doświadczeniach prowadzą też rozmowy z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, by ta wypożyczyła im tzw. mobilne drogowskazy, które ułatwią kibicom poruszanie się po centrum.

40 tys. kibiców pojechało SKM

- Jeśli nie uda nam się tego wypożyczyć, ustawimy wolontariuszy z ręcznymi znakami, żeby tłum wiedział dużo wcześniej, w którym miejscu należy skręcić, by trafić sprawniej do tramwaju lub kolejki- informuje Bojanowski. Dodatkowo miasto chce, by na drogowskazach oznaczać kolory sektorów na stadionie, ale póki co sceptycznie do tego pomysłu podchodzi UEFA.

W związku z narzekaniami na zbyt małą ilość toalet po drodze do stadionu, Zarząd Dróg i Zieleni ma je dostawić na ul. Żaglowej. Przed meczem z Irlandią miasto planuje też wcześniej niż dotychczas otwierać Strefę Kibica.- Rozpatrujemy, by zrobić to już we wtorek, bo po pierwsze jest mecz Polski, po drugie przyjeżdża do nas minimum tysiąc Irlandczyków, którzy będą szukali atrakcji- wskazuje Bojanowski.

Pochwały za niedzielną pracę posypały się w stronę miejskich wolontariuszy.

- Na ulicach było ich w niedzielę 310 plus 86 ochotników medycznych. To był dla nich trudny sprawdzian, bo pierwszy tak duży, ale okazało się, że świetnie się ze sobą komunikują, są w stanie szybko reagować i być wszędzie tam, gdzie są potrzebni- chwali Magdalena Skiba , koordynator ds. wolontariatu. Słowa uznania otrzymali też policjanci pracujący przy zabezpieczeniu meczu oraz patrolujący ulice.W sumie nad bezpieczeństwem kibiców czuwało łącznie 1, 5tys.
funkcjonariuszy policji, w tym patrole z Hiszpanii, Włoch i Niemiec oraz 110 strażników miejskich. Służbę pełnili również kryminalni, którzy po cywilnemu patrolowali miasto.

Choć kibice bawili się do białego rana, policjanci nie odnotowali żadnych poważnych incydentów.

- Nie było żadnego zdarzenia, które wykraczało by poza normalne zjawiska dnia powszedniego. Żadnych poszkodowanych, ani bijatyk - nic takiego w niedzielę nie miało miejsca i powinniśmy być dobrej myśli, że to się utrzyma, bo Hiszpanie czują się tu już jak u siebie- podkreśla Bojanowski.

Joanna Kowalik-Kosińska, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku informuje, że przygotowania do zabezpieczenia meczu prowadzone były z dużym wyprzedzeniem. - Zakres obowiązków spoczywających na policjantach był bardzo szeroki, a ranga wydarzenia stanowiła dodatkową mobilizację - zaznacza rzecznik.

Czytaj koniecznie:**Powrót z meczu. Gdańsk zdał egzamin?**

Egzamin zdała też komunikacja miejska. Ruch zarówno przed meczem, jak i po jego zakończeniu odbywał się w miarę sprawnie, a miasto nie stanęło w gigantycznym korku, jak przewidywali to sceptycy.

- Po spotkaniu kibice przy pomocy tramwajów, autobusów i kolejek SKM pojechali do centrum oraz na lotnisko. O 20.22 stadion był już pusty. Maksymalny czas oczekiwania na kolejki SKM i tramwaje wynosił kilkanaście minut- informuje Michał Piotrowski z Miejsko-Wojewódzkiego Sztabu Operacyjnego.
SKM przewiozła w niedzielę prawie 40 tys. kibiców na odcinku Gdańsk Główny - Gdańsk Stadion Expo i z powrotem.

- Pociągi jeździły z zamierzoną częstotliwością co 12 minut, a w najbardziej newralgicznym czasie co około 6 minut.Zarówno dojazd kibiców na mecz jak i powrót przebiegły bez żadnych incydentów- zapewnia Marcin Głuszek z SKM.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto