Euro 2012: Protest przeciw mistrzostwom Europy w Gdańsku. Manifestacja: Chleba zamiast igrzysk

"Protestujemy przeciwko antyspołecznej polityce miasta i państwa" - informują i przedstawiają długą listę zastrzeżeń do rządzących polityków.
Jednak głównym powodem wyjścia na ulice Gdańska będą odbywające się tu mistrzostwa Euro 2012.

Wszystko o Euro 2012 w Gdańsku

- Organizacja Euro 2012 miała przyczynić się do rozwoju polskich miast. Dziś wiemy, że to mieszkańcy zapłacą za te igrzyska. Miasta, które inwestowały w turniej, stanęły bowiem na skraju bankructwa. Zadłużenie w związku z kosztami organizacji Euro sięga miliardów złotych. Na wydatki z nim związane lekką ręką przeznaczono ok. 96 mld zł - grzmią organizatorzy protestu. Podkreślają też, że podczas gdy na mistrzostwa wydaje się ogromne pieniądze, jednocześnie obcinane są wydatki na realizację podstawowych potrzeb społecznych.

- W Gdańsku zamykane są szkoły, rosną opłaty za przedszkola, żłobki, komunikację miejską i mieszkania. Trzeba powiedzieć dość takiej polityce władz miasta, bo przez nią żyje się tu coraz drożej i coraz gorzej - mówi Maciej z Wrzeszcza, który będzie jednym z uczestników protestu.

Wszystko o Euro 2012 w Gdańsku

- Tą demonstracją chcemy pokazać, że budżet naszego miasta nie może być podporządkowany jedynie organizacji zawodów sportowych. Przynosząc transparenty, będziemy domagać się tanich mieszkań komunalnych i taniej komunikacji miejskiej oraz darmowej edukacji w szkołach i przedszkolach - zapowiada gdańszczanin.

Demonstracja "Chleba zamiast igrzysk" to akcja ogólnopolska. Podobne protesty odbyły się już w Toruniu, Warszawie czy Poznaniu. Uczestniczyło w nich po kilkaset osób. W stolicy jednym z rekwizytów, jakie przynieśli ze sobą protestujący, była gilotyna. Jak można przeczytać na stronie Centrum Informacji Anarchistycznej, "gilotyna stanie się chyba nieodzownym rekwizytem pikiet skierowanych przeciwko władzom miasta. Pikietujący rozpoczęli już sporządzanie wstępnej listy polityków, którzy powinni w pierwszym rzędzie skorzystać z tego humanitarnego dobrodziejstwa techniki".