Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Festiwal Wolne Miasto Gdańsk wraca

Łukasz Stafiej
Łukasz Stafiej
- To świetna okazja dla młodych artystów, aby się pokazać - mówią organizatorzy festiwalu literacko-muzycznego Wolne Miasto Gdańsk, który po czterech latach przerwy wraca w najbliższy weekend (13-14 grudnia) do Gdańska.

Wolne Miasto Gdańsk to inicjatywa, którą zapoczątkowali w 2002 roku młodzi artyści skupieni wokół nieistniejącego już gdańskiego

Cotton Club

. Dzięki wsparciu Akademickiego Centrum Kultury UG w ciągu kolejnych lat zorganizowano trzy edycje imprezy, na które przyjeżdżali tacy literaci, jak Jarosław Lipszyc, Tadeusz Dąbrowski, czy Dorota Masłowska oraz cenione kapele alternatywne m.in. Baaba, Pustki i Świetlicki/Ostrowski. W 2004 roku imprezę jednak wstrzymano.

- Powodów było kilka, m.in. kwestie finansowe - mówi jeden z organizatorów, Marek Kraska z Kulturalnego Kolektywu przy ACK UG "Alternator". - Teraz jednak wracamy w nowej odsłonie, ponieważ wiele się zmieniło na alternatywnej scenie literacko-muzycznej i poczuliśmy, że warto to w Trójmieście pokazać. Artyści goszczący na poprzednich edycjach poszli swoimi ścieżkami, teraz czas na nowe pokolenie, dla których festiwal to świetna okazja, żeby się po raz pierwszy pokazać.

Chodzi tutaj głównie o literacką część festiwalu, czyli sobotni slam poetycki - turniej podczas, którego uczestnicy przedstawiają wiersze, a publiczność na gorąco je ocenia. W konkursie może wziąć udział każdy - w zamian może liczyć na darmowe wejście i - jeśli wygra - kilkusetzłotową nagrodę pieniężną. Wystarczy wcześniej zarejestrować się u organizatorów, przygotować utwór oraz przyjść w niekonwencjonalnym - najlepiej kiczowatym - przebraniu.

- Chcieliśmy, aby ta edycja prezentowała bardzo swobodne podejście do poezji - tłumaczy Kraska.

Cały turniej będzie miał przygotowaną przez artystów z Ośrodka Praktyk Twórczych Hellska 2/2 oprawę w konwencji kiczu. Organizatorom chodzi o odcięcie się od typowego, poważnego wizerunku poety, w zamian proponują dystans i dobrą zabawę.

Tej na pewno nie zabraknie również podczas muzycznej części imprezy, bo na sobotnich i niedzielnych koncertach wystąpi aż dziewięć ciekawych, a w Trójmieście prawie dotąd niespotykanych kapel sceny alternatywnej. Warto zwrócić uwagę choćby na rewelacyjne siostry Wróńskie w niekonwencjonalny sposób - niczym duet CocoRosie - śpiewające poezję pod szyldem Ballady i Romanse, punkowe 19 Wiosen z Łodzi, czy ambient-jazzowe melodie śląskiej Muriolanzy.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto