Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Finały SIFE w Singapurze od kuchni

Redakcja
A kto wygra? Polska, Polska, Polska! Tak krzyczeliśmy podczas prezentacji drużyn, nie spodziewając się nawet, jak blisko prawdy jesteśmy. Tak! My, drużyna SIFE UG, zostaliśmy jedną z 16 najlepszych drużyn na świecie!

Należę do drużyny SIFE UG zaledwie od roku. Momentami zadziwiała mnie determinacja starych wyjadaczy, zastanawiałam się, skąd oni biorą tyle energii na realizację projektów. Na to, by spędzać długie godziny na uczeniu się nowych rzeczy, a później przekazywaniu nabytych umiejętności dalej. Teraz już wiem skąd ci, którzy już kolejny rok z rzędu należą do drużyny, biorą siły. Też zostałam zaSIFEowana na dobre. I to w Singapurze!

Bo w tym właśnie mieście, którego sama nazwa wywołuje dreszczyk emocji i skojarzenia z drugim końcem odbyły się Finały Światowe Students In Free Enterprise (Studenci Dla Przedsiębiorczości).

Miasto Lwa

Potężne drapacze chmur, biurowce, centra biznesowe, najnowocześniejsze metro na świecie… a obok Little India ze swoimi bazarami, niską zabudową i straganami, targ w Chinatown i przepiękna, górująca nad piętrowymi domkami świątynia buddyjska, dzielnica arabska z meczetem i wszechobecnymi palarniami fajek wodnych. Miasto Lwa zachwyca różnorodnością kultur, feerią barw i smaków. Nie ma nic lepszego niż wieczorny spacer po kolorowych uliczkach, z nieodłącznym świeżym kokosem w ręku, który sprzedawcy rozłupują przy tobie na ulicy i zakończony kolacją w jednym z food courtów, gdzie można spróbować dosłownie wszystkiego. Po pierwszym dniu wiedziałam, że wsiąkłam w ten klimat. I że jeszcze tu wrócę.

Culture Fair

Finały odbyły się w dniach 1-3 października. Pierwszego dnia tradycyjnie miało miejsce Culture Fair, czyli czas dla drużyn, które prezentują swoje kraje, rozdają gadżety, i występują w strojach ludowych. Polska, Kazachstan, Japonia, Nigeria, Egipt, Kenia, Niemcy, Chiny, Porto Rico i wiele innych obok siebie. A gdy poruszasz się w tym wielobarwnym, roześmianym tłumie i rozmawiasz z każdym, kim się da, czujesz się częścią świata. Naładowana pozytywną energią, zrozumiałam, że wcale najważniejsze nie jest zdobyć mistrzostwo. Już sama możliwość poczucia tej unikalnej atmosfery, tego chaosu multi-kulti, działa motywująco i zachęca do wytężonej pracy przy sifowych projektach.

Kopniaki na szczęście

Drugiego dnia rozpoczęły się eliminacje. Drużyna prezentująca dostała taką porcję kopniaków na szczęście, że dobrze, że i tak musieli stać, bo by nie wysiedzieli. Nerwowo zaciskaliśmy kciuki. Przed nami w naszej grupie prezentowały się już dwa kraje, które wypadły świetnie. Na szczęście wszystko poszło jak z płatka - wielogodzinne przygotowania i próby opłaciły się. Teraz musieliśmy tylko czekać na ogłoszenie wyników i werdykt jury.

Chociaż wszyscy mówiliśmy o tym, że tym razem wyjdziemy z grupy, w głębi serca nikt się tego nie spodziewał. Ale gdy spiker podczas ogłaszania wyników wypowiedział te magiczne słowa "And the finalist is… Poland" w naszej drużynie zawrzało. Jesteśmy lepsi niż polska reprezantacja piłki nożnej! Dzika radość, flaga w górę, udało nam się, mamy półfinał!

Limit się wyczerpał Następnego dnia prezentowaliśmy nasze projekty raz jeszcze. Tym razem przed szerszą publicznością i większym składem jury. Wczorajszy niespodziewany sukces pozwolił nam mieć nadzieję, że może i tym razem, może dziś znowu… Ale niestety, limit szczęścia się wyczerpał, nie daliśmy rady przejść dalej w tym roku.

Jeszcze tylko Gala Finałowa, nagrodzona gromkimi brawami, wyciskająca łzy przemowa prezesa jednej ze światowych korporacji, ogłoszenie Kanady Mistrzem Świata SIFE 2008 i Światowe Finały SIFE dobiegły końca.

Jedno jest pewne

Wiem na pewnoe, że w tym roku też będę działać w SIFE i postaram się dać z siebie wszystko przy realizacji projektów. Z dwóch powodów: ze względu na wspaniałych ludzi z którymi się współpracuje, a także by ponownie poczuć ten niepowtarzalny klimat, tego ducha SIFE, którym zaraziłam się chyba na dobre.

Czytaj też:


Wygrana studentów UG: najbardziej przedsiębiorczy w Polsce

**

Studenci w Trójmieście: informacje, imprezy, mieszkania, uczelnie w Gdańsku, Gdyni i Sopocie
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto