Gdańsk: Całą dobę piszą listy dla wolności

patronat MMTrojmiasto.pl

- W sobotę, 12 grudnia o godz. 12 spotykamy się w 100 polskich miastach, by pisać listy z żądaniem zwolnienia więźniów politycznych oraz zaprzestania prześladowania obrońców praw człowieka - opowiada Karol Mojkowski z Amnesty International, organizatora akcji.

W Trójmieście do akcji przyłączyło się kilka uczelni i szkół. Grupa  z Akademii Sztuk Pięknych zdecydowała się na pisanie całodobowe, Gdański Uniwersytet Medyczny i III LO w Gdyni zrobią kilkugodzinną przerwę. Natomiast na Politechnice Gdańskiej maraton trwał 3 dni.

- Każdy, kto dołączy do Maratonu Pisania Listów dostanie od nas na pamiątkę żółtą wstążeczkę na znak przynależności do grona ludzi dobrej woli - tłumaczy Maciej Kruszka z czwartego roku technologii ochrony środowiska PG. - Mamy nadzieję, że dzięki listom od studentów naszej uczelni uda się znacząco wspomóc akcję uwalniania ludzi niesłusznie więzionych i walczących o prawa człowieka.

W tym roku akcja organizowana jest po raz dziesiąty. Członkowie AI co roku włączają do niej nowe miejsca.

- Nowością w tym roku jest "Maraton na falach". W sobotę wypływamy promem Stena Line i tam będziemy propagować naszą ideę - mówi Karol Mojkowski.

W tym roku listy będą pisane w obronie kilkunastu osób. Wśród nich znajdują się m.in. Emin Abdullayev oraz Adnan Hajizade z Azerbejdżanu, którzy zostali skazani na dwa i pół roku więzienia za krytykę polityki władz zamieszczoną na ich blogu. Na pomoc czeka także Rita Mahato z Nepalu, która pracuje na rzecz kobiet będących ofiarami przemocy.

Dzięki zaangażowaniu setek osób, w ubiegłym roku udało się w ramach akcji wysłać z Polski ok. 80 tys. listów, a na świecie 325 tys. Maratony przyniosły też efekt w postaci 17 tys. uwolnionych osób.

Czytaj też:

• Maraton Pisania Listów: 100 listów w 24 godziny