Wandal swoją działalność rozpoczął w połowie lutego. Wtedy ostrzelał - prawdopodobnie z procy - domy i samochody m.in. przy ul. Sobieskiego, Wileńskiej i Schuberta. Jako amunicji użył kamieni i ciężkich, metalowych śrub.
- Pierwszy raz zniszczono mi samochód, w którym zbito szybę - strzelono prawdopodobnie z jadącego auta, a siła uderzenia była potężna. Wtedy też poleciały szyby w domach sąsiadów. Zadzwoniłem na policję, opowiedziałem dyżurnemu, co się stało. Ten stwierdził, że wandalem może być ktokolwiek i ciężko go będzie złapać - relacjonuje Internauta, zaznaczając jednocześnie, że nie ma pretensji do sposobu, w jaki działają policjanci.
CZYTAJ TAKŻE: Miasto wydaje tysiące na naprawę zdewastowanych wiat w Gdańsku.
- Kiedy wybito mi szybę w oknie, również zgłosiłem to na policję. Wtedy funkcjonariusz stwierdził, że to niska szkodliwość społeczna czynu i sprawa prawdopodobnie zostanie umorzona - dodaje jego sąsiad i podkreśla, że przecież nie chodzi tylko tu tylko o wybijane nagminnie szyby. Te pociski mogą kogoś zranić.
Nieznany dotąd sprawca zdążył zniszczyć już co najmniej dziesięć samochodów. W kilkunastu mieszkaniach wciąż wybijane są szyby w oknach. Tymczasem mundurowi zapewniają, że sprawą już się zajmują.
- Od czasu otrzymania zgłoszeń policjanci wykonują czynności zmierzające do ustalenia i zatrzymania sprawców - mówi sierż. sztab. Lucyna Rekowska, rzecznik KMP w Gdańsku. - Funkcjonariusze rozpytują okolicznych mieszkańców i przesłuchują świadków. Sprawdzali, czy miejsca zdarzeń są objęte monitoringiem wizyjnym.
W ramach działań prewencyjnych w zagrożone akcjami chuliganów miejsca wysyłane są dodatkowe patrole policjantów umundurowanych i operacyjnych.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?