Gdańscy urzędnicy obiecali sprawdzić, czy miasto ma na tym terenie działkę, którą mogłyby na ten cel przeznaczyć.W opinii stowarzyszenia - od czasu, gdy jesienią ubiegłego roku "Piastowska" została oddana do remontu, na obszarze ok. 60 ha nie ma żadnej przychodni pracującej na kontrakcie z NFZ.
Nie będzie opieki
- Na tym obszarze mieszka ponad 30 tys. pacjentów, którzy zmuszeni są szukać pomocy lekarskiej w innych przychodniach, bardzo odległych od domu - tłumaczy dr Sławomir Łabsz, prezes stowarzyszenia. - Ci najstarsi i schorowani w ogóle z tej opieki przestali korzystać.
Stowarzyszenie Pacjentów postuluje też, by po zakończeniu modernizacji przyjmowało w "Piastowskiej" chorych przynajmniej dwóch lekarzy rodzinnych, stomatolog, chirurg i ginekolog. Przede wszystkim pyta jednak władze Gdańska - kiedy remont "Piastowskiej" w ogóle się zacznie?
Inna działka
- Spróbujemy poszukać innej działki pod budowę przychodni na tym terenie, bo miasto nigdy nie miało zamiaru rezygnować z przychodni w tej części Przymorza - zgadza się z radnymi wiceprezydent Ewa Kamińska.
A gdyby nową przychodnię udało się postawić w innym miejscu, do siedziby "Piastowskiej" wprowadziłby się ośrodek pomocy socjalnej.
Czytaj koniecznie: Ewakuacja w CH Manhattan po fałszywym alarmie
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?