- Pismo jest już przygotowane. We wtorek zostanie przekazane Urzędowi Miasta - mówi Andrzej Jaworski, pełnomocnik PiS w okręgu gdańskim. - Skandaliczne jest organizowanie za publiczne pieniądze zamkniętego cocktail-party dla przypadkowo wybranych osób. W dobie kryzysu, gdy władze miasta tak naciskają na kolejne oszczędności, trwoni się publiczne środki na zbędne przedsięwzięcia. To kolejna megalomańska inicjatywa za rządów prezydenta Pawła Adamowicza.
Działacze PiS domagają się podania szczegółowych kosztów tej imprezy oraz źródeł, z jakich została sfinansowana.
Postanowiliśmy ubiec inicjatywę polityków. Z informacji udzielonych przez biuro prasowe Urzędu Miasta Gdańska wynika, że łączny koszt piątkowej imprezy wyniósł aż 89 tys. zł.
- 72 tys. zł to koszt poniesiony przez Biuro ds. Sportu i Euro 2012. Składa się na to 30 tys. zł kosztów organizacyjnych PGE Areny oraz 42 tys. zł za 2,5-godzinną transmisję w TVP Info Gdańsk - poinformował Antoni Pawlak, rzecznik prasowy prezydenta miasta.
Kolejne 17 tys. zł pochodzi z budżetu Gdańskiego Archipelagu Kultury, który sfinansował aranżację sceny, oświetlenie oraz opłacił honorarium dla DJ-a Marka Sierockiego.
Według ustaleń biura prasowego piątkową transmisję obejrzało 22,5 tys. widzów.
Czytaj także: **To tutaj zamieszkają Hiszpanie. Zobacz, jak wygląda ośrodek w Gniewinie od środka**
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?