- Jest to pani Wiesława Rozmarynowska, lat 58, zabrano jej mieszkanie na ul.Długiej - poinformował media Karol Guzikiewicz w imieniu Komitetu Odwołania Prezydenta Miasta Gdańska Pawła Adamowicza.
Czytaj też: Eksmisje w Gdańsku: Kończy się sezon ochronny, zaczną się wyprowadzki z mieszkań komunalnych
Co na to urzędnicy? - Możemy jedynie powiedzieć, że ustawianie namiotów poza miejscami do tego wyznaczonymi, czyli np. polami namiotowymi, jest niezgodne z przepisami. Z tego co nam wiadomo ci państwo nie mają też zgody ZDiZ na zajęcie pasa drogowego. Pracownicy ZDiZ w asyście Straży Miejskiej w poniedziałek byli na miejscu by poinformować pana Dąbrowskiego, że zajął teren nielegalnie, ale nie przyjął tego do wiadomości. W zawiązku z tym ZDiZ przekazał tę sprawę Policji - informuje Michał Piotrowski z gdańskiego magistratu.
Czytaj także: Protest w Gdańsku przed UM. Prowadzi strajk głodowy przeciwko eksmisji
Policja sprawę monitoruje. - Obecnie trwa analiza prawna pod kątem tego,czy doszło do ewentualnego naruszenia prawa ze strony tego mężczyzny - wskazuje podkom. Magdalena Michalewska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Sprawą Dąbrowskiego zainteresował się już m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich oraz poseł PiS Andrzej Jaworski. Ten pierwszy chce wyjaśnień od prezydenta Pawła Adamowicza i zasugerował mu by zszedł na rozmowę do głodującego. Z kolei Jaworski żąda wyjaśnień od Izby Komorniczej w sprawie sposobu przeprowadzenia samej eksmisji. Póki co jednak sprawa utknęła w miejscu. Dąbrowski zapiera się, że namiotu nie złoży dopóki nie spotka się z nim prezydent, a władze miasta spotkania z głodującym odmawiają. - Nie ruszę się nawet jeśli mieliby mnie stąd wywieźć w czarnym worku - mówi głodujący.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?