- Owszem, są dwa place, ale to jest taka prowizorka, że szkoda nawet o tym wspominać - komentuje Barbara Zawadzka, mama 3-letniego Michała. - W dodatku w piaskownicy pełno psich odchodów.
Rozbudowa nowego osiedla pokrywa się z remontem węzła Karczemki. Powstają tam kolejne budynki, ale nie idzie za tym tzw. mała architektura dla mieszkańców. Rodzice, żeby wyjść na spacer ze swoją pociechą, muszą specjalnie jechać np. do Kokoszek.
- Niedawno miałam wolny dzień w pracy i wyszłam z synkiem na spacer - wspomina Barbara Zawadzka. - Niestety, w pobliżu domu nie miałam jak spędzić tego czasu w ciekawy sposób.
W tym roku nie ma jednak szans na to, by takie miejsce powstało. Jak informuje Spółdzielnia Mieszkaniowa "Kalina", wynika to zarówno z przebudowy węzła Karczemki, jak i z braku funduszy.
Czytaj także: Trasa W-Z ukończona w Kokoszkach. Trwają prace w Kiełpinku
- Osiedle jest teraz jednym wielkim miejscem budowy i plac zabaw byłby ciągle niszczony - tłumaczy Krzysztof Skulski, prezes zarządu Kaliny. - Niestety, z punktu widzenia technicznego miejsce do zabaw dla dzieci jest drugie w kolejności do realizacji. Poza tym każdego roku wiosną, na walnym zgromadzeniu członków spółdzielni, zatwierdzamy nasz budżet na kolejny rok. Zatem w okolicach marca mieszkańcy powinni się do nas zgłosić z takim wnioskiem. W ramach potrzeb i środków zastanowimy się, czy i jak możemy zrealizować ten projekt.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?