Po tym, jak organizatorzy rozdali 500 biletów zamknęli drzwi nie informując oczekujących, że wejściówki już się skończyły - mówi pan Janusz. - Wiadomość usłyszeli tylko ci, którzy stali zaraz za drzwiami.
Przeczytaj także: Gdańsk dopłaca do pobytu Niemców?
Po kilkunastu minutach informacja się rozeszła, tłum ludzi również. Jednak spora część weszła do instytutu, aby wyjaśnić całą sprawę, gdzie rozgorzała awantura. Mieszkańcy tłumaczyli, że nie tylko nie zostali poinformowani, ale także sugerowali, że 1000 wejściówek, które będą do rozdania w weekend (w sob. 500 i w niedz. 500) należy rozdać dziś. - To bez sensu czekać w kolejce jeszcze jutro i pojutrze, nie można rozdać ich jednego dnia? - pyta pan Janusz.
Organizatorzy tłumaczyli, że taki jest wymóg UEFA, jednak, gdy mieszkańcy nie chcieli odejść po godz. 10 w instytucie pojawił się wiceprezydent Gdańska, Andrzej Bojanowski, który rozdał bilety tym, którzy zostali.
O godz. 9 w budynku miała odbyć się próba do spektaklu, który licealiści mają wystawić o godz. 12. Ze względu na tłum ludzi wyczekujących na Długim Targu próba się nie odbyła.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?