Sprawa została poruszono na wczorajszej (26 maja) sesji rady miasta. Teresa Blacharska, skarbnik Gdańska, poinformowała radnych, że ostatecznie miasto nie zakupi dźwigu. Żuraw miał upamiętnić ofiary katastrofy smoleńskiej związanych z "Solidarnością" - Annę Walentynowicz, Macieja Płażyńskiego i Arkadiusza Rybickiego. Dlaczego nie dojdzie do kupna?
- Dźwig ten mogliśmy zakupić tylko w ramach ustawy o zamówieniach publicznych - wyjaśnia Teresa Blacharska. - Niestety, właściciel dźwigu nie dostarczył zaświadczenia z Urzędu Skarbowego o nie zaleganiu w podatkach, bez tego dokumentu nie mogliśmy zrealizować tej transakcji, bo naruszylibyśmy ustawę o zamówieniach publicznych.
Dźwig miał zostać wyremontowany i przeniesiony. Chodź decyzja w tej sprawie nie zapadła, jedną z najbardziej popularnych lokalizacji były teren w pobliżu Europejskiego Centrum Solidarności, którego budowa trwa od kilkunastu miesięcy. ECS powstanie na terenie byłej Stoczni Gdańskiej, niemal tuż obok Pomnika Poległych Stoczniowców 1970. Pieniądze, które miały zostać przelane na konto właściciela żurawia, zostaną przeznaczone na działalność rad dzielnic i osiedli i remont jednego z budynków komunalnych.
Radni przegłosowali uchwałę o sfinansowaniu zakupu dźwigu na marcowej sesji. Koszt wyniósłby 1,2 mln złotych. Kilka lat wcześniej z ofertą jego sprzedaży wystąpiła sama Stocznia Gdańska, ale wówczas władze Gdańska nie były zainteresowane propozycją. Dużym orędownikiem pozostawienia żurawi na terenie stoczni był Arkadiusz Rybicki. Zmarły polityk chciał, by dźwigi wpisano do rejestru zabytków.
Miasto nie wyklucza, że jeśli w przyszłości któryś z dźwigów zostanie wyłączony z produkcji, zostanie on zakupiony.
Czytaj więcej o
Stoczni Gdańskiej:
Miasto na ratunek dźwigu stoczniowego
Stoczniowe dźwigi będą zabytkami
Spór o wpisanie stoczni na listę UNESCO
Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię ze Stoczni Gdańskiej: | ||
Zdjęcia Izabeli Pek | Zdjęcia SebASoul | Zdjęcia Logan83 |
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?