Od 1 stycznia 2013 roku Poczta Polska traci monopol na dostarczanie przesyłek o masie do 50 g. Choć to w jej rękach pozostanie korespondencja opatrzona "zwrotką", czyli pokwitowaniem, które potwierdza nadanie listu i ma moc dokumentu urzędowego, prywatni operatorzy przekonują, że Gdańsk popełnia błąd, organizując przetarg, w którym tylko Poczta może zwyciężyć.
Czytaj także: Urzędnicy inwestują w nowe meble
- W warunkach przetargu jako przedmiot zamówienia wskazano "usługi pocztowe o charakterze powszechnym". Obowiązujące przepisy dotyczące powszechnej usługi pocztowej są tak skonstruowane, że świadczyć je może jedynie Poczta Polska. Zatem warunek ten absolutnie wyklucza możliwość udziału w przetargu innych firm niż operator narodowy - tłumaczy Urszula Głowicka, reprezentująca InPost.
Zdaniem firmy, która skierowała do miasta formalny wniosek o wyjaśnienie w tej sprawie, przetarg "dyskryminuje pozostałych operatorów i niejako wskazuje, że magistrat wybierze Pocztę Polską".
Mocniej sprawę stawia prezes zarządu drugiej, obok InPostu, ogólnokrajowej spółki pocztowej. - Tak sformułowany przedmiot postępowania powoduje, że jako operator niepubliczny nawet nie złożymy oferty - bo i po co? - komentuje Leszek Żebrowski z Polskiej Grupy Pocztowej. - Żałuję, że w przededniu liberalizacji rynku usług pocztowych ogłaszane jest postępowanie, które w ogóle nie uwzględnia tego faktu. Sądzę, że jest to również przykra informacja dla mieszkańców Gdańska, bowiem miasto z pewnością zaoszczędziłoby wiele pieniędzy, gdyby faworyzowany dostawca zmierzył się w prawdziwym przetargu z operatorami alternatywnymi.
Kwota, o jaką toczy się gra, jest niebagatelna - tylko w pierwszych ośmiu miesiącach tego roku na korespondencję Gdańsk wydał ponad 1,2 mln zł.
Czytaj także: Gdańsk promuje adopcje zwierząt ze schroniska "Promyk". Czy plakat zachęci?
Magistrat przyznaje, że sprawa kontrowersyjnych warunków przetargu wypłynęła dopiero po naszej interwencji.
- Analizujemy zgłoszenie i na pewno odniesiemy się do tej krytyki - zapowiada Michał Piotrowski z Biura Prasowego. - To dla nas bardzo ważne, by skutecznie dostarczać przesyłki, ale równie uważnie przyglądamy się bilansowi ekonomicznemu - podkreśla.
Poczta Polska przekonuje, że przygotowała dla Gdańska atrakcyjną ofertę, na której miasto nie straci.
- Dzięki wdrażanej obecnie strategii firmy stajemy się bardziej elastyczni i ukierunkowani na klienta - zaznacza Grzegorz Warchoł z Biura Prasowego spółki, który właśnie doświadczenie wieloletniej współpracy z instytucjami i Urzędem Miejskim wskazuje jako zaletę Poczty. - Mamy wiele spektakularnych osiągnięć na szczeblu krajowym, jak i regionalnym w odzyskiwaniu utraconych klientów. Poprawia się także skuteczność i terminowość doręczania przesyłek pocztowych.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?