Gdańsk: Sławomir W. chce dobrowolnie poddać się karze. Co zadecyduje prokuratura

O złożeniu wniosku poinformowała Gazeta Wyborcza.

39-letni Sławomir W. wziął od rodziców dzieci zaliczki i zniknął. Obóz rzecz jasna się nie odbył. W. wyłudził od rodziców małych sportowców pieniądze na przełomie 2010 i 2011 roku w Gdańsku. Policja dość długo namierzała byłego piłkarza, ale w końcu udało jej się ustalić, gdzie były piłkarski gwiazdor mieszka ze swoją sympatią, znaną trenerką fitness.

Były piłkarz został oskarżony o przywłaszczenie i postawiono mu trzy zarzuty. Możliwe, że dostanie karę więzienia w zawieszeniu, będzie musiał zapłacić grzywnę i oddać pieniądze pokrzywdzonym.

Czytaj koniecznie: Czy Lechia utrzyma się w Ekstraklasie?

Sławomir W. to jeden z najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy biało-zielonych z lat 90. Zadebiutował w barwach II-ligowej wówczas Lechii jako niespełna 16-latek. W. grał potem w bydgoskim Zawiszy, GKS Katowice, gdzie rozegrał 135 spotkań w ekstraklasie, strzelając 33 bramki, później był FC Aarau i Bayern Monachium, z którym zdobył m.in. tytuł mistrza Niemiec i Puchar Niemiec.
Piłkarz, wywodzący się z Gdańska i kojarzony przede wszystkim z Lechią, był w szerokim składzie Bayernu, kiedy ten klub wygrywał Ligę Mistrzów w 2001 roku i zdobywał w tym samym roku Puchar Interkontynentalny.

Po zakończeniu międzynarodowej kariery Sławomir W. wrócił na polskie boiska, ale była to już raczej piłkarska emerytura. Był m.in. zawodnikiem Olimpii Grudziądz, z którą, jako trener, związał się Marcin Kaczmarek, kolega W. z gdańskiej Lechii. Ostatnio Sławomir W. był w składzie piłkarskich oldbojów Lechii Gdańsk.