Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Służbowe rowery czekają na przeszkolonych urzędników

Ewelina Oleksy
Maciej Lisicki ze służbowym rowerem
Maciej Lisicki ze służbowym rowerem fot. Przemek Świderski/archiwum
Urząd Miejski w Gdańsku trzy tygodnie temu zakupił służbowe rowery dla swoich pracowników. Do dziś jednak, poza jedną pokazówką dla fotoreporterów, żaden z 16 nowych jednośladów nie opuścił parkingu magistratu. Powód? Obowiązkowe szkolenie z obsługi rowerów, jakie przejść musi każdy przyszły rowerzysta-urzędnik.

Jak się okazuje, jeżdżenie na służbowych rowerach to wyższa szkoła jazdy, której uczyć będą pracownicy Referatu Mobilności Aktywnej.

Szkolenie z obsługi rowerów

- Szkolenie planowane jest na około 60 minut i będzie dotyczyło praktycznego korzystania z rowerów, czyli zapinania i odpinania zabezpieczenia, składania i rozkładania roweru oraz pobrania i oddania klucza - informuje Michał Piotrowski z gdańskiego magistratu. - Użytkownicy dostaną też broszurki informacyjne zawierające zasady poruszania się rowerem po mieście, wraz z tak zwanymi zielonymi planami podróży, czyli ulotkami pokazującymi zarówno drogi rowerowe, jak i sposoby dotarcia przy korzystaniu z jezdni, szacunkowy czas dojazdu czy informacje dotyczące parkowania roweru- wyjaśnia Piotrowski.

Jaka jest cena służbowych rowerów?

W ramach projektu, wartego 60 tys. zł, nie zakupiono zwykłych składaków, których opanowanie to pestka nawet dla kilkulatka. Magistrat się wykosztował i zainwestował w "najbardziej składane rowery świata" - jak się reklamuje ich producent, amerykańska firma Dahon. To marka nie najtańsza, z jej oferty, gdański urząd i tak wziął modele z niższej półki. Na rower z pełnym wyposażeniem, czyli oponami odpornymi na przebicia i zabezpieczeniami antykradzieżowymi, wyłożono około 2,5 tys. zł. Niektórzy mówią, że to za dużo. Strach pomyśleć, co by mówiono, gdyby wybór urzędników padł na model Vector x20. Cena to, bagatela, 9990 zł.

Czytaj także: Służbowe rowery urzędników

Pozostaje mieć tylko nadzieję, że formalności, bez których załatwienia urzędnicy nie mogą pedałować, nie spowodują, iż po prostu odechce im się jeździć, a rowery przez kolejne miesiące będą zbierały kurz na specjalnie zbudowanym parkingu, tak jak dzieje się to teraz.

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto