Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańsk: Sukces akcji 'Czyste przystanki'. Będzie kontynuacja

Jacek Wierciński
Przemek Świderski
Potrwa dłużej i obejmie całe Śródmieście - dotychczasowy przebieg akcji "Czyste przystanki" urzędnicy określają jako "pełen sukces" i deklarują rozwinięcie jej formuły. Przedsięwzięcie polega na usuwaniu przez służby miejskie nielegalnie umieszczonych na przystankach ogłoszeń oraz reklam i zachęcanie gdańszczan, by własnymi rękami robili to samo.

- Postanowiliśmy przedłużyć czas trwania akcji. Będzie kontynuowana do końca listopada - zapowiada Małgorzata Ratkowska, główny specjalista ds. projektów międzynarodowych w Urzędzie Miejskim w Gdańsku.

Planowany na osiem tygodni eksperyment rozpoczął się w piątek, 16 września. Od tego dnia, zgodnie z intencjami inicjatorów, czyli Macieja Lisickiego, wiceprezydenta Gdańska, i autorów unijnego projektu Civitas Mimosa, dwanaście wiat leżących w ścisłym centrum Gdańska miało być regularnie i częściej niż dotychczas czyszczonych przez ZDiZ, a w akcję mieli włączyć się sami pasażerowie.

Lisicki tłumaczył we wrześniu, że liczy na "efekt pierwszej zbitej szyby" i jeżeli ktoś pierwszy zerwie naklejoną na przystankową wiatę ulotkę - zachęci do tego innych. Czyste przystanki, z których będą znikać szpecące je ogłoszenia, zniechęcą do wieszania kolejnych.

Dziś trudno jednoznacznie stwierdzić, czy mieszkańcy zaangażowali się w akcję, ale urzędnicy są z jej przebiegu i efektów zadowoleni.

- Naszym zdaniem "Czyste przystanki" to sukces. Specjalne tablice do naklejania ogłoszeń, które stanęły przy przystankach, są używane, a na dotychczas zaśmieconych przystankach pojawia się zdecydowanie mniej ogłoszeń. Wiem to, bo jesteśmy w stałym kontakcie z ZDiZ - zapewnia Ratkowska.

"Czyste przystanki" w dotychczasowej odsłonie to dopiero początek. Magistrat przymierza się teraz do rozszerzenia projektu na całe Śródmieście. Do ośmiu tablic miałyby dołączyć 32 kolejne, rozmieszczone w strategicznych punktach miasta, wyłonionych w konsultacjach. Koszt rozszerzenia przedsięwzięcia wyniesie najprawdopodobniej ok. 110 tys. zł. Każda tablica kosztuje około 3,5 tys. zł.

Czytaj też: Jak Gdańsk zapowiadał wojnę o czyste przystanki?

Codziennie rano najświeższe informacje z Gdańska prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto