- To pierwsze narodziny tych zwierząt u nas - mówi Michał Targowski, dyrektor Miejskiego Ogrodu Zoologicznego Wybrzeża w Gdańsku Oliwie. - Jeszcze nie wiemy, jakiej są płci; nie zaglądamy do ich domku, by żyły sobie spokojnie. Matka naszych rysi pochodzi z Helsinek. Przyjechała do Gdańska około dwa lata temu, ze złamaną nogą. Trzeba było „gwoździować” jej kończynę. Wszystko dobrze się skończyło. Ojciec rysiątek pochodzi z Parku Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie na Mazurach.
Więcej na temat zwierząt w gdańskim zoo
Maleństwa, gdy nauczą się żyć na własny rachunek, czyli polować, być może trafią do dzikiego środowiska. Na naukę zostałyby skierowane właśnie do Parku Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie, prowadzonego przez doktora Andrzeja Krzywińskiego. Dojrzałość uzyskają po 2 - 3 latach życia. Te stworzenia świetnie czują się w gęstych lasach, w których przeważają stare drzewa.
Czytaj także: W gdańskim zoo urodziła się foka
Gdańskie zoo od dawna uczestniczy w międzynarodowych programach reintrodukcji wymierających gatunków. Do polskich lasów przekazało żbiki, a do Afryki - osły somalijskie. Zasłużone jest też w kampanii na rzecz ocalania tygrysów.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?