Gdańsk: Zaniżono ceny działek pod Nową Łódzką? Wywłaszczeni złożyli zawiadomienie do prokuratury
Anna Werońska
- Wycenę sprawdzał dział terenowo-prawny GIK - mówi Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik GIK. - Na zdjęciach są fragmenty działek objętych wyceną. Rzeczoznawca ustalił stan nieruchomości jeszcze przed rozpoczęciem prac, na podstawie akt sprawy, zdjęć archiwalnych, w tym także zdjęć satelitarnych i wizji lokalnych. Zamieszczenie w operacie zdjęć pokazujących fragmenty wycenianych działek nie wpływa więc na ustalenie stanu nieruchomości, czyli de facto na jej cenę. Stan zawsze jest ustalany na podstawie całości akt.
Właściciele przejętych przez miasto nieruchomości w takie tłumaczenia nie wierzą i zaznaczają, że fotografie miały wpływ na cenę nieruchomości. Miały być bowiem dowodem tego, jak grunty wyglądały w momencie przejęcia przez miasto, jesienią ubiegłego roku. - Teraz działki, które rzeczywiście zostały przejęte przez miasto, są placem budowy, więc nie można już stwierdzić ich stanu sprzed roku - podkreśla pan Krzysztof.
Fot.T.Bołt
Do gdańskiej prokuratury wpłynęło zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez rzeczoznawcę, który pracował na zlecenie miejskiej spółki Gdańskie Inwestycje Komunalne. Zdaniem tych, których grunty zostały przejęte przez miasto pod wielką miejską inwestycję - ulice Nową Łódzką i Świętokrzyską, kwota, na jaką rzeczoznawca wycenił wartość działek i tym samym odszkodowań dla byłych właścicieli, została celowo zaniżona.
Wideo
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
