Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdańska mapa wstydu. Na liście 200 zaniedbań

Magdalena Sapkowska
Tomasz Bołt
Klepisko z resztkami zieleni przy ul. Świętego Ducha i komentarz: "Żeby było bardziej zielono" - to jeden z ponad 200 śladów, zaznaczonych już na gdańskiej Mapie Wstydu, która zdjęciami dokumentuje miejsca brudne, zaniedbane czy po prostu brzydkie.

Mapę uruchomiło na swojej stronie internetowej Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej.

- Mapa Wstydu jest naszą reakcją na kondycję przestrzeni miejskiej, z którą wszyscy na co dzień obcujemy. Uważamy, że zbyt wiele jest miejsc, za które powinniśmy się wstydzić, szczególnie przed turystami i szeroko pojętym światem biznesu - mówi Michał Szymański, prezes FRAG.

- Od paru lat ambicje Gdańska znacznie wzrosły. Euro 2012, Europejska Stolica Kultury, ECS, Muzeum II Wojny Światowej, metropolia - to wszystko buduje markę, wprowadza nas na oświetloną scenę, na której szczególnie wyraźnie będzie widać nasze krzywe chodniki, niesprzątane ulice, zachwaszczone zieleńce, agresywną reklamę, krzykliwe kolory elewacji, brzydkie ławki i latarnie, toporne kosze na śmieci czy parkujące bezładnie pojazdy - dodaje.

Spotkanie w sprawie rozbudowy Węzłą Szadółki

Punkty na mapie podzielone są na kategorie. Pokazują nawierzchnię, małą architekturę, zieleń i elewację. Jest też kategoria "pozostałe", w której mieszczą się na przykład drewniane budki, szyldy czy wyszczerbione schody. Najwięcej znaczników umieszczono na Głównym Mieście. - Najbardziej boli nas właśnie to, że salon Gdańska jest tak zaniedbany. W niektórych peryferyjnych dzielnicach miasta jest mniej zdewastowanych miejsc, połamanych ławek czy dziurawych chodników, niż w historycznym centrum miasta - zauważa Szymański.

Ale czy rzeczywiście w mieście jest aż tyle miejsc, których należy się wstydzić? - Moim zdaniem, nie - mówi Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska. - Poza tym nie za wszystkie punkty znajdujące się na mapie odpowiedzialny jest magistrat. Jeśli obdrapana elewacja kamienicy należy do wspólnoty mieszkaniowej, wstydzić się powinna wspólnota. Trzeba szukać winnych poszczególnych zaniedbań, a nie uogólniać - mówi.

Zwężyli jezdnię między Węzłem Kowale i Straszyn

FRAG podkreśla, że mapa ma być nie tylko miejscem, gdzie mieszkańcy mogą pokazać, "co ich boli". Ma się stać również wskazówką dla urzędników i pokazać, które miejsca wymagają ich interwencji. - Jeśli dostaniemy listę miejsc oznaczonych na mapie, będziemy z niej korzystać przy planowaniu prac porządkowych. Jedynym ograniczeniem związanym z ich wykonywaniem są pieniądze - tłumaczy Pawlak.

- Staramy się w miarę możliwości szybko reagować na zgłoszenia mieszkańców, ale wiadomo - tak krawiec kraje, jak mu materii staje - dodaje rzecznik prezydenta.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto