Gdyński eksperyment z boksami dla rowerów

Główną inwestycją będzie budowa parkingu dla 57 samochodów. Dzięki temu kierowcy zjeżdżający z zachodnich dzielnic miasta (Witomina, Chwarzna i Wiczlina) będą mogli zostawić samochód i przesiąść się na kolejkę. Co ważne, obok samochodów swoje miejsce przy ul. Stryjskiej znajdą też rowery.  By zostawić w boksie rower, trzeba będzie uiścić drobną opłatę.

- Dziesięć boksów dla rowerów jest na razie dodatkiem do parkingu z prawdziwego zdarzenia, ale chcemy przeprowadzić eksperyment, czy w takiej formie będą się sprawdzały - mówi Marcin Wołek, radny odpowiedzialny w Gdyni za rozbudowę ścieżek rowerowych.

Kolejne miejsca parkingowe dla rowerów mają pojawić się w okolicach przystanków Szybkiej Kolei Miejskiej, tak by było możliwe bezpieczne zostawienie roweru i podróż kolejką. Nie wiadomo na razie, jak będa wyglądały rowerowe parkingi.

- W krajach skandynawskich odchodzi się od boksów dla rowerów, zastępując je barierkami, do których można przyczepić pojazd. U nas niestety nie zawsze się to sprawdza, dlatego musimy próbować różnych opcji - wyjaśnia Wołek.

Jak przyznaje, aktualnie priorytetem nie sa jednak parkingi, ale rozbudowa isteniejącej sieci, tak by można było bez przeszkód poruszać się po mieście rowerem.

Aktualnie projektowane są nowe trasy na bulwarze nadmorskim, wzdłuż ulic: Wielkopolskiej, Chylońskiej, Puckiej, Kartuskiej, płk. Dąbka, Spacerowej i Łużyckiej. Niebawem też ma zostać dokończona ścieżka wzdłuż al. Piłsudskiego, która zakończy się na bulwarze.

- Chcemy również poprawić istniejące trasy rowerowe, np. tę wzdłuż ulicy Morskiej, gdzie rowerzystów od pieszych oddziela jedynie biała linia - dodaje Wołek.

Czytaj też:

• Sopot wybuduje parkingi dla rowerów
• Gdynia chce słuchać rowerzystów
• Przebudowa ścieżki rowerowej na bulwarze