W sobotę 27 września około godziny 15 strażnicy miejscy otrzymali informację, że na stadionie przy ulicy Hallera 107 grupa osób spożywa alkohol. Po przybyciu na miejsce zauważyli grupkę młodzieży siedzącą na koronie stadionu.
Młodzi ludzie na widok strażników zaczęli uciekać w kierunku płynącej przy stadionie Strzyży. Spośród całej grupy pozostała tylko jedna pijana dziewczyna, obok niej stała skrzynka wypełniona pustymi butelkami po piwie. Przyznała się, że z przyjaciółmi pili piwo. Nietrzeźwą nastolatkę zaprowadzono do radiowozu, by odwieźć ją na komisariat policji.
Podczas jazdy ulicą Reja funkcjonariusze zobaczyli nad rzeką dwie nastolatki,
które podtrzymywały słaniającego się na nogach kolegę. Chłopak - również uczestnik libacji na stadionie - był pod silnym wpływem alkoholu i miał całe przemoczone ubranie. Towarzyszące mu dziewczyny pomogły mu wyjść z rzeki, do której wpadł. Pijany nastolatek również został odprowadzony do radiowozu.
W tym samym czasie jeden ze strażników zauważył w przybrzeżnych krzakach leżącego w wodzie chłopca. Kompletnie pijany nastolatek nie był w stanie wydostać się z wody o własnych siłach.
- Całą trójkę odwieziono na komisariat policji, gdzie wezwano również pogotowie ratunkowe - opowiada inspektor Straży Miejskiej Marta Waszak. - Tuż przed przyjazdem karetki jeden z chłopców stracił przytomność. W szpitalu zrobiono mu badania na obecność alkoholu we krwi. Alkomat wskazał ponad 3 promile!
Dwoje pozostałych uczestników "stadionowej” imprezy lekarz polecił odwieźć
do domu.
**
Trwa głosowanie w konkursie "żywe miasto". Wybierz najlepszy tekst!**
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?