O godzinie 19.00 rozpoczął się koncert mało znanej w Polsce brytyjskiej grupy Oi Va Voi. Jednak zdecydowana większość ludzi obecnych na terenie parku wolała spędzić ten czas w ogródku piwnym, niż bawić się w klimatach takich jak trip hop, drum’n’bass, flamenco, muzyka klezmerska, bałkańska, cygańska czy ska.
Po Oi Va Voi z małym poślizgiem wystąpiła gwiazda wieczoru Sinead O’Connor, która przed sceną zgromadziła niemal wszystkich fanów. O to jej pierwszy utwór z koncertu
Jako ostatni na dużej scenie wystąpił zespół Seun Kuti z Nigerii, który w dwudziestoosobowym składzie jeszcze bardziej rozgrzał pozostałą publiczność. Nie warto rozpisywać się na temat tego co pokazał na scenie Seun Kuti, syn legendarnego Feli, to po prostu trzeba zobaczyć
Na małej scenie zagrała kapela Pink Freud oraz, po godz. 2.00, Dunkelbunt DJ z Austrii.
R E K L A M A
Rusza 61. Festiwal w Opolu. Znamy szczegóły
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?