Minister skarbu podczas rozmowy w Polskim Radiu przyznał, że umowa z inwestorami przewiduje, że będą oni mogli zadecydować o rodzaju produkcji. W umowie nie ma żadnych warunków, które zmuszałyby nowych właścicieli do kontynuowania budowy statków. Tę kwestię kontroluje Komisja Europejska, która nie dopuszcza do żadnych dodatkowych warunkach w umowie.
Grad stwierdził, że los obu stoczni został przesądzony już w 2007 roku, kiedy to oba przedsiębiorstwa były tak zadłużone, że można było uznać ich upadłość. W sejmowym wystąpieniu minister zaatakował SLD i PiS, że to właśnie politycy tych partii doprowadzili do takiego stanu rzeczy.
- Fakty są takie, że już w styczniu 2007 stocznia w Gdyni i Szczecinie spełniały przesłanki do ogłoszenia upadłości - mówił Grad.
Przetarg na wykup stoczni wygrał katarski inwestor, który jednak nie zapłacił pieniędzy w terminie i tym samym odstąpił od kupna przedsiębiorstw. Do przetargu stanęły jeszcze inne podmioty, jak ISD czy Mostostal Chojnice, ale ich oferty nie spełniały warunków proceduralnych.
Ministerstwo Skarbu chce również sprywatyzować gdyńską Stocznię Marynarki Wojennej, dla której ma być to ratunek przed upadkiem. Szczegółów dotyczących przejęcia tej stoczni minister nie podał.
Ekstraklasa | Krwiodawstwo | Baltic Arena | Photo Day | Kino | Imprezy | Żużel |
Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?