- Hala może być użytkowana w sytuacji, kiedy nie zalega na jej dachu śnieg - informuje Emilia Salach-Pezowicz z biura prasowego gdańskiego magistratu.
W innym wypadku, obiekt zostanie zamknięty aż do usunięcia zagrażających bezpieczeństwu opadów. Oprócz tego naukowcy z Politechniki Gdańskiej zlecili prowadzenie ciągłej obserwacji ugięć dachu poprzez wykonywanie regularnych pomiarów geodezyjnych oraz montaż kamer w celu monitorowania ilości śniegu.
- Warunkowe dopuszczenie do eksploatacji hali jest ważne tylko na najbliższy sezon zimowy - podkreśla rzeczniczka.
W ciąglu najbliższych dni prezydent Gdańska podejmie decyzję o dalszym losie dachu. Możliwe, że skończy się na remoncie, ale niewykluczone jest również wyburzenie i zbudowanie nowego zadaszenia. Zadecydują o tym kwestie finansowe.
Czytaj też:
Hala Olivia wciąż bez ekspertyzy
**
Śledztwo w sprawie Olivii
**
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?