W kwietniu 2008 roku na zlecenie władz Gdańska zespół ok. czterdziestu osób z Wydziału Inżynierii Lądowej i Środowiska Politechniki Gdańskiej rozpoczął badania, które mają zakończyć się raportem na temat stanu hali Olivia. Tymczasem, na łamach niektórych mediów można było ostatnio odnaleźć informację o wynikach tychże badań. Miałyby one wskazywać na fatalny stan obiektu, grożący nawet zawaleniem się.
- Wiadomości o złym stanie technicznym hali Olivia to bomba w górę bez powodu - poinformowała MMkę Katarzyna Żelazek, rzecznik Politechniki Gdańskiej. - Badania już się zakończyły, teraz opracowywane są ich wyniki. To najważniejszy etap pracy, bowiem przyniesie odpowiedz na pytanie, jak dalej postępować z obiektem. Dziennikarze, którzy to rozdmuchują, niestety źle się przyczyniają do całęj sprawy - dodaje Żelazek.
Wg rzeczniczki nieprawdą jest - jak podało radio RMF FM - że dziennikarz tej stacji dotarł do raportu ekspertów. Raport jeszcze nie powstał, a ustalenia naukowców mają trafić do gdańskiego magistratu do 15 października.
W podobnym tonie wypowiada się Władysław Wróbel, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Gdańsku: - Czekamy na wyniki ekspertyz, mają być dostarczone 30 września. Myślę, że ten termin zostanie zachowany. Badania wskażą sposób postępowania. Zanim ich nie poznamy, nie będziemy podejmować żadnych kroków - powiedział w rozmowie z nami Wróbel.
Podobnie Janusz Biesiada, dyrektor sportowy klubu GKS Stoczniowiec, rozgrywajacego w Olivii swoje spotkania w Polskiej Lidze Hokeja, uspokaja nastroje. - Jak widać, wczoraj odbył się mecz, hala jest otwarta. Kompleksowe badania trwają od kilku miesięcy, miasto wynajęło najlepszych specjalistów z Politechniki i gdyby istniało jakiekolwiek zagrożenie, na pewno obiekt zostałby zamknięty. Nie mamy jednak żadnych sygnałów od badających stan hali, że bezpieczeństwo na obiekcie jest zagrożone i że należałoby podjąć jakieś kroki z tym związane - podkreślił w dzisiejszej rozmowie z nami.
- To, że jakiś dziennikarz z jakiegoś medium napisał o czymś, nie świadczy jeszcze o rzetelności tego doniesienia, z całym szacunkiem dla tego dziennikarza. Nie zamierzamy odwoływać wydarzeń, które miały mieć miejsce w hali i zamykać obiektu, mecze i imprezy będą się tu odbywać normalnie - dodaje.
Czytaj też:
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?