Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

IV Zjazd Kaszubów

Iwona Joć
Takie znaczki Jola (z lewej) i Basia Czerwińskie z Kiełpina rozdawały wszystkim uczestnikom zjazdu. Obok co odważniejsi, a wśród nich Kazimierz Formela, prezes oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Kartuzach, nie stronili od tańców na kartuskim dept
Takie znaczki Jola (z lewej) i Basia Czerwińskie z Kiełpina rozdawały wszystkim uczestnikom zjazdu. Obok co odważniejsi, a wśród nich Kazimierz Formela, prezes oddziału Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Kartuzach, nie stronili od tańców na kartuskim dept
Ponad 5 tys. osób wzięło udział w kolejnym, czwartym już zjeździe Kaszubów, który tym razem odbył się na rynku w Kartuzach. Po raz pierwszy w spotkaniu uczestniczyli górale.

Ponad 5 tys. osób wzięło udział w kolejnym, czwartym już zjeździe Kaszubów, który tym razem odbył się na rynku w Kartuzach. Po raz pierwszy w spotkaniu uczestniczyli górale.
- Jestem zaskoczony wielobarwnością zjazdu - z nieskrywanym zadowoleniem stwierdził prof. Brunon Synak, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.

Bardzo serdecznie powitali Kaszubi przybyłych na zjazd górali - zespół Zbójnice oraz członków Związku Podhalan. W sumie 80 osób.
- Bo Kaszubi to nie kto inny, jak górale, którzy spóźnili się na statek do Ameryki - półżartem mówiła ze sceny Janina Kwiecień.
Sama z pochodzenia góralka, od 25 lat mieszkająca w Sierakowicach, widzi wiele podobieństw między Kaszubami i góralami. Zalicza do nich twardość charakteru, dążenie do celu, pracowitość i otwartość.

Festyn Europejski - pod takim hasłem odbył się zjazd Kaszubów. Spotkanie zapoczątkowała po raz pierwszy msza święta, odprawiona po kaszubsku w kartuskiej kolegiacie.
Tradycyjnym już punktem zjazdu było przekazanie gospodarzom spotkania przez ostatniego organizatora zjazdu, starostę wejherowskiego Grzegorza Szalewskiego, pamiątkowej kamiennej tablicy.
- W przyszłym roku chciałbym, aby na miejsce zjazdu obrano Gdańsk, żeby zjechali się tam Kaszubi z całej Polski, z całego świata - powiedział Grzegorz Szalewski.

Niespodzianką był 150-kilogramowy tort truskawkowy, o wymiarach 2,10 m na 1,60 m, z kremową mapą powiatu kartuskiego, ufundowany przez Piotra Stencla z Sierakowic.
- Zrobiliśmy go z 600 jaj, 100 kostek masła i 12 kg mąki - wyliczał Piotr Stencel.
Wyjątkowo dużo w tym roku było stoisk z kaszubską twórczością ludową, literaturą regionalną, ofertami gmin kaszubskich. - Ludzie dzisiaj chwalą się kaszubszczyzną, a nie, tak jak kiedyś, wstydzą - powiedział Stanisław Śliwiński, rzeźbiarz z Gdańska.
A w kuluarach szeptano, że następny zjazd powinien się odbyć albo w Gdańsku, albo Kościerzynie, a może w Łebie...

Brunon Synak, prezes Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego, Gdańsk

- Takie zjazdy integrują, ale podstawową ich zaletą jest kulturowo-regionalny charakter - dla podtrzymania świadomości bogactwa kultury, języka, kaszubskiej odrębności. To jedno. Jednocześnie Kaszubi bratają się z innymi grupami. Dlatego bardzo się cieszę, że gośćmi byli w tym roku górale. Jest i trzeci walor zjazdu - promocja regionu. Nie tylko folkloru, ale przede wszystkim żywej kaszubszczyzny.

Andrzej Lasak, kierownik zespołu Zbójnice Ząb, Podhale

- Podoba nam się to zderzenie kultur. Górale też mają swoje zjazdy. Jesteśmy pod ogromnym wrażeniem mszy w kościele. Nastrój był znakomity. Dopatrzyliśmy się pewnych podobieństw z Kaszubami, np. w mowie tak samo akcentujemy pierwsze sylaby. Także tańce mamy podobnie żywe, pełne ognia. Nawet podobnych motywów w hafcie i nazwisk się doszukaliśmy.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto