Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jenny Wilson: Szwedzi potrafią robić dobry pop!

marta.k
marta.k
O muzyce, Gdańsku i o tym, że Szwedzi są najlepszymi muzykami w ...
O muzyce, Gdańsku i o tym, że Szwedzi są najlepszymi muzykami w ... marta.k
O muzyce, Gdańsku i o tym, że Szwedzi są najlepszymi muzykami w Europie rozmawiamy z Jenny Wilson.

Jenny Wilson była gwiazdą zakończenia piątej edycji All About Freedom Festival. Szwedzka wokalistka znalazła kilkanaście minut na rozmowę z MMTrojmiasto.pl przed niedzielnym (16 października) koncertem w Parlamencie.

To Twoja pierwsza wizyta w Gdańsku?

Jenny Wilson: Tak, jestem tu pierwszy raz. W ogóle nie byłam jeszcze w Polsce.

Będziesz miała chwilę, żeby pozwiedzać miasto?
Niestety już o 5 nad ranem mamy samolot, więc może być ciężko, żeby cokolwiek zobaczyć po koncercie.

Jesteś gwiazdą festiwalu All About Freedom, czy wiesz coś o nim? Wiesz czemu wolność jest taka ważna dla Gdańska, w którym dziś wystąpisz?
Muszę przyznać, że nic nie wiem o festiwalu, ani o Gdańsku, jako o mieście wolności.

(Po kilku zdaniach opisujących historię miasta) Porozmawiajmy zatem o muzyce. Jak to możliwe, że Szwecja i w ogóle Skandynawia wydaje tak dużo dobrych muzyków?
Myślę, że wiąże się to z tym, jaka Szwecja jest krajem. Ludzie mogą pozwolić sobie na to, żeby robić to co chcą. Ja też w wieku 20 lat powtarzałam, że nie będę pracowała, będę robiła muzykę i grała.

I tak robiłaś?
Tak, byłam pewna, że będę robiła tylko to! Będę zajmowała się tylko muzyką. Owszem, nie miałam pieniędzy, ale nadal mogłam to robić. Mogłam aplikować o zasiłek od rządu czy stypendia. Nie jest łatwo zdobyć w ten sposób pieniądze, ale jest bardzo dużo różnych miejsc, gdzie można ich szukać. 

A więc nie musiałaś się martwić pracę, po prostu robiłaś to co kochasz?
Ja nie do końca tak robiłam, ale wiele osób żyje właśnie w ten sposób! Co do samej muzyki, to w Szwecji jest silne przekonanie, że umiemy robić dobry pop. Wiecie, ABBA, te sprawy.

Myślisz, że w Szwecji są najlepsi muzycy w Europie.
Bez dwóch zań!

A Ty jakiej muzyki słuchasz?
Przede wszystkim tej z Ameryki, głównie hip-hop. Oprócz tego bardzo dużo muzyki z Afryki, choćby z Nigerii czy Mali. 

Słychać to w Twojej muzyce. Jak dobierasz sobie członków do zespołu? Teraz występujesz przecież z chórem gospel.
Basistka to moja siostra, gramy razem od zawsze. Perkusista to kumpel mojego byłego perkusisty, który mi go polecił. Bębniarz i saksofonistka to też rodzeństwo. Wszyscy są świetnymi muzykami. A chór to nasz najnowszy nabytek.

Oprócz tego współpracowałaś z Robyn czy The Knife. Czy to dlatego, że w Szwecji środowisko się bardzo dobrze zna?
Coś w tym stylu. Moja kolaboracja z The Knife przyszła całkiem naturalnie. Karen (połowa duetu The Knife - dop. red.) miała swój zespół indie popowy, ja też. Ona wpadała na moje koncerty, ja na jej, ale nie znałyśmy się osobiście. Pomysł współpracy pojawił się przy okazji naszego zapoznania się.

W tym roku wydałaś płytę, ale w większości był to starszy materiał. Kiedy możemy spodziewać się całkiem nowego albumu?
Cały czas pracuję nad nowymi utworami, trochę nagrywamy. Nie wiem kiedy może zostać wydany, bo prace są dopiero na początku drogi ku temu. Teraz jestem ciekawa, jak spodobam się w Gdańsku!

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto