Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kibice walczą o Stoczniowca [wideo]

Adrianna Marzec
Adrianna Marzec
Stoczniowiec Gdańsk
Stoczniowiec Gdańsk Adrianna Marzec
Stoczniowiec Gdańsk zniknął z hokejowej mapy Polski, jednak kibice nie dają za wygraną.

Pod koniec maja okazało się, że klub hokejowy Stoczniowiec Gdańsk nie został zgłoszony do rozgrywek ekstraligowych na sezon 2011/2012. Decyzja została podyktowana brakiem funduszy na działalność klubu i wynagrodzenia dla zawodników.

Dlaczego?

Dlaczego drużyna, która może pochwalić się chyba największą w Polsce liczbą reprezentantów Polski (w różnych kategoriach wiekowych) oraz najlepszym ośrodkiem szkoleniowym, nagle przestaje istnieć? Tę kwestę, oraz wiele innych spornych spraw, kibice chcieli wyjaśnić na walnym zebraniu zarządu klubu, które miało się odbyć 8 czerwca w Hali Olivii w Gdańsku.

Kibice, rodzice, dzieci i zawodnicy oraz wiele związanych z gdańskim klubem osób zebrało się przed halą, by dowiedzieć się, co zamierza zrobić zarząd. Niestety, władze nie chciały wpuścić nikogo "niewygodnego" dla siebie do siedziby. Wejść mogli tylko ci, którzy znaleźli się na liście przygotowanej przez zarząd. Przed wejściem stało czterech ochroniarzy, którzy nie pozwalali dostać się na zgromadzenie członkom rzeczywistym klubu, a nawet dziennikarzom, co jest niezgodne ze statutem stowarzyszenia, jakim jest Stoczniowiec.

Zgromadzone osoby nie dały za wygraną i postanowiły dostać się na to spotkanie, niestety nie było to łatwe - służby ochrony blokowały przejście. Po kilku chwilach i niewielkiej przepychance udało im się dostać do miejsca zebrania. Prezesowi się to nie spodobało. Bardzo szybko zaczął grozić policją i sądami ludziom, którzy chcą walczyć o swój klub. Po kilku minutach pojawiła się policja, która rozkazała opuścić miejsce zebrania osobom nieupoważnionym. Chwilę później rozpoczęło się zebranie, które, jak się później okazało, nie potrwało zbyt długo.

Prezes nie chciał rozmawiać

Garstka protestujących osób pozostała na sali i postanowiła porozmawiać z prezesem. Zaczęli wytykać wszystkie błędy, które doprowadziły do upadku klubu. Jednak po chwili postanowiono przerwać zebranie, kibice starali się rozmawiać z prezesem, ale bezskutecznie.

- Dlaczego miastu nie pozwolono na przeprowadzenie audytu w klubie, a zlecono to firmie zewnętrznej? - dopytywał się jeden z kibiców.

Odpowiedź prezesa była krótka.

- Ponieważ miasto nie ma odpowiednich certyfikatów - uciął Marek Kostecki.

Trzeba tutaj również wspomnieć, że mimo tak wielu słów krytyki, zarówno ze strony władz miasta, jak i kibiców, prezes Stoczniowca nie ma sobie nic do zarzucenia.

Kibice będą walczyć, a zawodnicy odchodzą

Kibice gdańskiego hokeja zamierzają dalej walczyć o swój ukochany Stoczniowiec, tak samo rodzice o przyszłość swoich dzieci.

Obecnie kontraktami z innymi klubami związali się Przemysław Odrobny (Ciarko KH Sanok), Wojciech Jankowski (Nesta Toruń), Filip Drzewiecki (JKH GKS Jastrzębie), Paweł Skrzypkowski (Ciarko KH Sanok), Szymon Marzec (JKH GKS Jastrzębie), Mateusz Strużyk (JKH GKS Jastrzębie), Tomasz Ziółkowski (Nesta Toruń) oraz Mateusz Rompkowski (JKH GKS Jastrzębie).

Czytaj też:

Kliknij w zdjęcie, żeby zobaczyć fotogalerię:

Rowerowy konkurs - wygraj rower


Open'er 2011 - line up, zespoły, serwis


Wiosna w Parku Oliwskim


Tramwaj wodny na Hel

dodaj artykułdodaj wpis do blogadodaj fotoreportażdodaj wydarzenie

Polecamy:Gastrofaza | Tramwaj wodny | Opener 2011 | Rozkład Gdańsk | SKM Trójmiasto

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto