Kierowali gangiem sutenerów. W Gdańsku zatrzymali ich antyterroryści

Zatrzymania to efekt śledztwa funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego w Gdańsku, prowadzonego pod nadzorem gdańskiej prokuratora Prokuratury Apelacyjnej. 20 marca sąd zdecydował o zaaresztowaniu mężczyzn do 27 maja tego roku. Wchodzili w skład tzw. grupy "Wariata".

Zobacz też: Zmuszali kobiety do prostytucji, zastraszali je i bili. W Gdyni zatrzymano przestępczą grupę [wideo]

Zatrzymanym podejrzanym prokurator przedstawił zarzuty popełnienia przestępstw w okresie od stycznia 2013 r. do marca 2014 r. w Gdańsku, Gdyni, Sopocie, Elblągu, Malborku, Tczewie, Pruszczu Gdańskiego i Warszawie.

Prokurator zarzucił Damianowi W. kierowanie szajką sutenerów, a Dawidowi L. i Mateuszowi K. udział w niej.

Wszyscy podejrzani usłyszeli zarzuty nielegalnego posiadania broni palnej, ułatwiania uprawiania prostytucji (w tym również osobom nieletnim) poprzez udostępnianie wynajmowanych w tym celu lokali mieszkalnych, zamieszczanie ogłoszeń (na różnych serwisach internetowych), o świadczeniu przez inne osoby płatnych usług seksualnych, organizowanie i nadzorowanie wyjazdów prostytutek do klientów oraz do klubu GO GO w Gdańsku.

Czytaj: Szajka z Trójmiasta oskarżona o ściąganie haraczu od prostytutek. Wpadła przez gangsterskie porachunki

Co więcej, prokurator przedstawił podejrzanym zarzuty czerpania korzyści z uprawiania prostytucji przez inne osoby (w tym również przez nieletnie). Mieli zarobić na tym w sumie ponad 42 800 złotych.

Prokurator zarzucił wszystkim podejrzanym handel marihuaną (o masie nie mniejszej niż 7 kilogramów) i substancji psychotropowych w postaci amfetaminy (o wadze co najmniej 8 kilogramów) i osiągnięcie z tego procederu ponad 22 500 zł nielegalnego zysku.

W wyniku przeszukań miejsc zamieszkania podejrzanych funkcjonariusze gdańskiego CBŚ odkryli i zabezpieczyli narkotyki - prawie 700 sztuk tabletek ekstazy, a także broń palną (pistolet maszynowy, pistoletu z tłumikiem, rewolwer) oraz ponad 100 sztuk amunicji.

Za zarzucane przestępstwa mężczyznom grozi do 12 lat więzienia, grzywna i przepadek nielegalnie osiągniętych korzyści majątkowych, czyli łącznie ponad 65 300 zł.