Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kładka przez Motławę najwcześniej za rok

Łukasz Stafiej
Łukasz Stafiej
Pierwotnie planowana na zeszłe wakacje budowa łączącej Ołowiankę z Zamczyskiem kładki przez Motławę opóźni się o kolejny rok. Powodem są kontrowersje wokół projektu.

Pierwszą propozycję kształtu przyszłej kładki, czyli ciężką, betonową konstrukcję zakwestionował m.in. wojewódzki konserwator zabytków. O projekcie negatywnie wypowiadał się również prof. Andrzej Januszajtis, niekwestionowany autorytet w dziedzinie historii Gdańska. W rozmowie z MMTrójmiasto w marcu mówił, że jest on "nie do przyjęcia".

- Te projekty są po prostu brzydkie - narzekał Januszajtis. - To drastyczna ingerencja w obraz starego portu, kładka byłaby obcym ciałem i szpeciłaby piękną panoramę miasta. Kiedy słyszę o takich projektach przechodzą mnie ciarki po plecach.

Ustalono, że kładka musi być lekka, aby nie było trudności z jej otwieraniem dla często pływających po Motławie jachtów.

- W każdej budowli należy uwzględnić codzienną symbiozę wszystkich mieszkańców, zarówno pieszych, jak i żeglarzy - mówi Zbigniew Ptak, kierownik biura rozwoju dróg wodnych w Gdańsku. - We wszystkich europejskich miastach sprawą oczywistą jest, że tego typu projekty są dostosowane do żeglugi wodnej.

Zmiany dotyczą także kosztów przedsięwzięcia - zamiast 10 mln zł, wyniosą one 15 mln zł. Jeszcze w tym roku ma ruszyć przetarg na wykonanie obiektu.

**Czytaj też:

Projekt nie do przyjęcia!

 

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto