Kluby Trójmiasta. Co najbardziej obciąża ich działalność: słaba fekwencja czy wysokie czynsze?
Swój udział w tej sytuacji z pewnością ma spowolnienie gospodarcze. W okresie prosperity, który trwał mniej więcej do 2003 do 2009 roku, doszło do bezprecedensowego ożywienia w życiu klubowym. Właściwie każdy rok owocował założeniem jednego lub dwóch lokali z ciekawą ofertą muzyczną. Do Trójmiasta przyjeżdżali coraz lepsi wykonawcy, a chodzenie na koncerty stało się popularnym sposobem spędzania wieczoru. Pamięć tych czasów jest wciąż żywa, ale obraz metropolii, w której w jeden wieczór o tej samej porze zaczynało się pięć konkurencyjnych koncertów, to już przeszłość. Może nowy sezon przyniesie nowy ruch, ale będzie on oznaczał raczej odbudowywanie dawnego potencjału niż wzrost w porównaniu z latami tłustymi. Szukaj imprez klubowych w naszej ROZRYWCE.