Kluby Trójmiasta. Co najbardziej obciąża ich działalność: słaba fekwencja czy wysokie czynsze?

W ubiegłym sezonie nie pojawił się w Trójmieście żaden nowy lokal z ofertą koncertową, który przebiłby się do powszechnej świadomości i wprowadzałby jakiekolwiek nowe jakości, lansował nową muzykę i nowych artystów. Daje się raczej zaobserwować tendencja odwrotna. Nie ma już sopockiej Papryki, przez której estradę w ciągu kilku lat przeszła cała aktualna polska czołówka sceny niezależnej, mnóstwo zespołów lokalnych i interesujący goście z zagranicy. Zamiast tego mamy klub S.F.I.N.K.S 700, w którym obecnie działa menedżer Papryki. Jest więc klub łączący cechy dawnego Sfinksa i Papryki z najlepszych lat, ale niebędący ani tym jednym, ani tym drugim. Szukaj imprez klubowych w naszej ROZRYWCE.